Jeśli studiować, to tylko w Krakowie. Z takim przekonaniem opuszczała aulę Polskiego Gimnazjum w Czeskim Cieszynie większość uczestników spotkania z przedstawicielami Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Tematem były możliwości studiowania na tej najstarszej w Polsce uczelni wyższej oraz… słodkie życie studenckie w cieniu krakowskich zabytków.
– Kraków jest jednym z najstarszych i najbardziej
charakterystycznych miast w Polsce, taką naszą wizytówką na arenie
międzynarodowej. Kraków jest ośrodkiem kultury i miastem studentów, bo też studentów
można spotkać tu wszędzie, w każdym zakamarku o każdej porze dnia i nocy – tak
scharakteryzowała dawną stolicę Polski Marta Krauz z Działu Rekrutacji na
Studia Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie na spotkaniu z zainteresowanymi
studiami w Polsce uczniami trzecich i czwartych klas gimnazjum. Jak dodała, w
tym momencie brać studencka w Krakowie liczy blisko 200 tys. osób. Z tego 42
tys. studiuje na UJ. – Uniwersytet Jagielloński jest uczelnią tradycyjną, z
ponad 650-letnią historią, a równocześnie uczelnią z nowoczesnym kampusem
przystosowanym do współczesnych wymogów kształcenia – zaznaczyła.
Krakowski UJ oferuje w tej chwili studia na 15
wydziałach z niespełna 90 kierunkami studiów oraz ponad 140 specjalnościami.
Wśród nich cieszą się ostatnio największą popularnością filologia szwedzka,
kierunek lekarsko-dentystyczny, weterynaria i psychologia. Studenci
zagraniczni, w tym również uczniowie z Zaolzia, też mogą się na nie zgłaszać. Dlatego
Marta Krauz przybliżyła gimnazjalistom, jak należy postępować, by zostać
studentem tej największej w mieście uczelni.
– Na naszym uniwersytecie studiuje w tej chwili ok. 2,5 tys. studentów zagranicznych, a ich liczba z roku na rok rośnie – przekonywała pracownica działu rekrutacji zajmująca się głównie sprawami związanymi z rekrutacją cudzoziemców. Jak poinformowała zebraną w auli młodzież, Zaolziacy jako obywatele państw Unii Europejskiej mogą rekrutować się na polskie uczelnie na dwóch zasadach – tych obowiązujących dla obywateli polskich oraz tych dla cudzoziemców. Gimnazjalistów interesował jednak głównie drugi sposób rekrutacji, jako że większość z nich chce ubiegać się o indeksy polskich uczelni jako stypendyści rządu polskiego za pośrednictwem Biura Uznawalności Wykształcenia i Wymiany Międzynarodowej.
Więcej w sobotnim, drukowanym wydaniu gazety.