Kilkadziesiąt maluchów spędziło noc z piątku na sobotę w Domu Miejscowego Koła PZKO w Lesznej Dolnej. W ramach piątej edycji popularnej imprezy „Z książką pod poduszką” dzieci miały okazję posłuchać głośnego czytania wybranych lektur, brały także udział w różnorodnych zajęciach kreatywnych. Robiły zakładki do książek, uczyły się prawidłowo oddychać, dowiedziały się, czym jest Fundusz Rozwoju Zaolzia, a także tańczyły na dyskotece.

W tym roku do udziału w leszniańskiej imprezie zgłosiło się 75 dzieci. – Nie wszystkie do nas dotarły, bo po okolicy krąży jakiś wirus. Łącznie jednak ze starszą młodzieżą, będącą naszymi asystentami, jest nas dziś tutaj około setki – cieszyła się Renata Szkucik, prezes Miejscowego Koła PZKO w Lesznej Dolnej.

Podczas wieczoru „Z książką pod poduszką” tamtejsi pezetkaowcy przede wszystkim czytali dzieciom na głos. By jednak nie było nudno, zorganizowali także szereg specjalnych zadań. Tym razem robiono więc na przykład zakładki do książek, a starsi uczniowie uczyli się opakowywać książki. – Użyliśmy do tego klasycznych, szkolnych zeszytów. Wszystko po to, by nie była to wyłącznie teoria, ale by każde dziecko mogło samodzielnie wykonać opakowanie na książkę. W ten sposób staraliśmy się też pokazać, co my robiliśmy, kiedy byliśmy młodzi. Oczywiście dziś wszystko można kupić, ale taka praktyczna zręczność każdemu się przyda – tłumaczyła Renata Szkucik.

Inna atrakcją były godzinne zajęcia prowadzone przez Izabelę Kapias. W ich trakcie ćwiczyliśmy aparat mowy, uczyliśmy się również poprawnego oddychania i poprawnej wymowy. Opowiedziałam ponadto dzieciom o pracy dziennikarza-radiowca, a także przygotowałam kilka kreatywnych ćwiczeń kształtujących wyobraźnię i oddziałujących na emocje. Są to popularne techniki, jakich używa się w pracy aktorskiej i scenicznej – mówiła Izabela Kapias.