Ałbena Grabowska przyznała, że nigdy nie marzyła o tym, by być pisarką czy lekarką. Chciała zostać aktorką teatralną. Zabrakło jej jednak odwagi, żeby zdawać do szkoły teatralnej. Jej marzenie jednak się spełniło. W adaptacji filmowej „Stulecia Winnych” zagrała kilka epizodów.

Pisarką została dzięki swoim bułgarskim korzeniom. Jej rodzice poznali się na wczasach w Primorsku. On był Bułgarem, ona Polką. U babci w Bułgarii spędzała każde wakacje, poznała ten kraj i jego kulturę. Pierwszą książkę „Tam, gdzie urodził się Orfeusz” wydała własnym sumptem w dwunastu egzemplarzach. Napisała ją dla swoich dzieci po to, by poznały swoje korzenie. Na to, aby wysłać ją do wydawnictwa, sama by nie wpadła. To był pomysł kolegi. Jak się okazało, trafny. Tytuł ten ukazał się w 2011 roku.

Od tego czasu Ałbena Grabowska napisała 27 książek, w tym głośną sagę „Stulecie Winnych”. – Akcja powieści rozpoczyna się w przededniu I wojny światowej i trwa do 2014 roku. Podzieliłam ją na trzy części. W każdym pokoleniu urodzą się bliźniaki i ich oczyma oglądamy świat minionego stulecia – powiedziała.

Spotkanie z Ałbeną Grabowską prowadził Michał Przywara, bibliotekarka Marcela Wierzgoń przeczytała fragment jej książki o tematyce medycznej „Doktor Bogumił”.