Zmiana formuły i terminu czeka Dni Polskie, nowy cykl wydarzeń promujących polską kulturę w miastach naszego regionu. W tym roku zorganizowano je w Karwinie, Jabłonkowie i Trzyńcu. Frekwencja była bardzo różna, ale wrażenia są pozytywne.
Dni Polskie to nowe przedsięwzięcie Centrum Polskiego Kongresu Polaków i ZG PZKO, którego celem jest zainteresowanie polską kulturą nie tylko Polaków na Zaolziu, ale i czeskiego społeczeństwa. Wydarzenia odbywały się w trzech miastach – Karwinie, Jabłonkowie i Trzyńcu – w kolejne trzy weekendy (od czwartku do niedzieli). Rzeczywistość pokazała, że choć inicjatywa jest świetna i zebrała pochlebne opinie (m.in. spotkanie z Jakubem Żulczykiem, koncert „Polskie Ska”), to jednak wymaga zmiany formuły i przede wszystkim terminu.
– Pierwsze koty za płoty – ocenia Michał Przywara, kierownik Centrum Polskiego Kongresu Polaków. - Wiele tych spotkań było nierównych. Na jednych było całkiem sporo osób, a niektóre były bardzo kameralne. Ale ogólnie wrażenia są bardzo pozytywne, bo spotkaliśmy z przychylnym oddźwiękiem. Usłyszeliśmy, że taka impreza jest potrzebna, że to fajna inicjatywa, bo zapraszamy do naszego regionu znane osoby z polskiej kultury, jak choćby Jakuba Żulczyka. To spotkało się z dobrym odzewem – zapewnia.
Przywara nie ukrywa też, że termin organizowanych wydarzeń w ramach Dni Polskich kolidował z innymi imprezami, jakie w tym czasie organizowano w regionie. I niełatwo było przebić się z promocją. Zwraca też uwagę, że Dni Polskie odbywały się w specyficznym czasie – po pandemii i lockdownie.
– W maju otrzymaliśmy informację, że będą pieniądze na organizację tego wydarzenia i możemy działać. Kalendarz nam pokazał, który termin jest tak naprawdę możliwy. W wakacje odbywa się mnóstwo wydarzeń, więc pozostało nam babie lato – wyjaśnia Przywara.
Dlatego też organizatorzy zamierzają zmienić formułę i termin Dni Polskich. Pomysł jest taki, by wydarzenie trwało przez jeden tydzień – od poniedziałku do niedzieli, zamiast przez trzy weekendy z rzędu w różnych miejscowościach. W Centrum Polskim celują w połowę czerwca 2022 roku.
– Analizowaliśmy kalendarz zaolziańskich imprez i uznaliśmy, że taki termin byłby dobry – wyjaśnia Przywara. Wydarzenia miałyby być organizowane w tych miejscowościach, które wyrażą chęć udziału i współorganizacji.