wtorek, 6 maja 2025
Imieniny: PL: Beniny, Filipa, Judyty| CZ: Radoslav
Glos Live
/
Nahoru

Iran oczami Haliny Sikory | 27.04.2018

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 60 s
Fot. indi/ox.pl

Od Teheranu po wyspę Keszm. Trzy tygodnie z perską architekturą i przyrodą oraz mieszkającymi tam ludzi. O Iranie wciąż jeszcze mało znanym i rzadko odwiedzanym przez turystów opowiadała w środę w cieszyńskiej Bibliotece Halina Sikora.

 

Halina Sikora na co dzień zajmuje się fotografią, ale z zamiłowania jest podróżniczką z Czeskiego Cieszyna. Do tej pory odwiedziła Tunezję, Turcję, Maroko, Indonezję, Islandię. Z żalem przyznaje jednak, że to ciągle za mało. W zeszłym roku wybrała się ze swoim chłopakiem w trzytygodniową podróż do Iranu. Swoimi wspomnieniami, a także zdjęciami podzieliła się z licznie zgromadzoną w cieszyńskiej Bibliotece Miejskiej publicznością.

Jak wspomina Halina Sikora, reakcje znajomych i rodziny, na jej wyjazd do Iranu były różne.  Iran większości społeczeństwa kojarzy się z terroryzmem, zacofaniem i biedą. Czy tak jest faktycznie? Czy Iran jest bezpieczny dla turystów? Jak się okazuje, rzeczywistość we współczesnym Iranie wygląda całkiem inaczej. Jak przyznaje Sikora jest to kraj bezpieczny dla turystów.

– Udało nam się zobaczyć maleńką cząstkę Iranu, ale chciałabym tam wrócić. Czuliśmy się bezpiecznie. Ludzie są cudowni. Polecam – warto tam pojechać. Jest to jeszcze mało znany kraj. Także im szybciej tym lepiej, ponieważ powoli zaczyna zapełniać się turystami – przyznała prelegentka, która łącznie pokonała kilka tysięcy kilometrów wyłącznie autobusem i stopem. Halina Sikora trafiła do Iranu głównie ze względu na architekturę. Podróżniczka opowiadała o miejscach, które zobaczyła i które zrobiły na niej największe wrażenie. Jak przyznała, szczególnie w pamięci zapadła jej wyspa Keszm. Jest to największa wyspa w Zatoce Perskiej i cieśninie Ormuz. – Tamta przyroda jest kompletnie inna od naszej. To zapada w pamięć – dodała Sikora.

Źródło: indi/ox.pl.


Może Cię zainteresować.