Muzyka, taniec, smaczne potrawy i dobra zabawa zawładnęły w niedzielę placem Wolności w Trzyńcu. Po południu odbył się tam tradycyjny Festiwal Mniejszości Narodowych. Miejscowych Polaków reprezentowali członkowie Kół PZKO w Lesznej Dolnej i Nieborach.

Organizowany pod Jaworowym Dzień Mniejszości Narodowych to co roku okazja do świetnej zabawy, ale także do poznania tradycji poszczególnych mniejszości narodowych. Zdaniem burmistrz Trzyńca Věry Palkovskiej to także przykład współistnienia w mieście różnych grup etnicznych i narodowych.

Tę popularną imprezę organizuje gmina we współpracy z Komisją ds Mniejszości Narodowych. W jej skład obok Polaków wchodzą Słowacy, Romowie, Grecy i Niemcy. – Dziś na scenie przed Domem Kultury „Trisia” wystąpią z krótkim programem artyści reprezentujący wszystkie trzynieckie mniejszości narodowe za wyjątkiem niemieckiej. Gościnie mają dziś u nas także wystąpić zespoły z partnerskich, zaprzyjaźnionych z Trzyńcem miast, Żyliny i Bielska-Białej – mówił Wiesław Wania, członek trzynieckiej Komisji ds Mniejszości Narodowych.

Przez całe popołudnie publiczność zgromadzona na placu Wolności mogła oglądać występy przybliżające kulturę poszczególnych nacji. W tym roku zaprezentowały się m.in. słowackie zespoły folklorystyczne „Dubravček” i „Cipovička”, grecka kapela „Rembetiko”, a także romski zespół pieśni i tańca „CikeneČhave” oraz kapela „Imperio”. Mniejszość polską reprezentowali soliści-uczniowie Szkoły Podstawowej z Polskim Językiem Nauczania im. Gustawa Przeczka: Irena Stodola, Szymon Kraina i Marian Fiedor, a dodatkowo Zespół Regionalny „Bez Miana” z Bystrzycy. Swe stoiska przygotowały zaś Miejscowe Koła PZKO z Lesznej Dolnej i Nieborów.

– Dziś dopisuje nam pogoda, myślę więc, że ludzie przyjdą tłumnie i nasze koła zarobią trochę koron – mówił zadowolony Wania.

Szerzej o imprezie przeczytacie we wtorkowym „Głosie Ludu”.