Folklor czeski, polski, słowacki, grecki, węgierski, żydowski, romski i wietnamski można było obejrzeć w niedzielę w Karwinie-Frysztacie na festiwalu „Przenikanie Kultur”, który tworzył jedną z części Dni Karwiny.
Polską mniejszość narodową reprezentowały: Zespół Pieśni i Tańca „Suszanie” z MK PZKO w Suchej Górnej, karwiński chór PZKO-wski „Hejnał-Echo” oraz działający przy Polskiej Szkole Podstawowej w Karwinie dziecięcy zespół „Gizdy”. Dopisała zarówno pogoda, jak i publiczność.
– Już kilkakrotnie występowaliśmy na tym festiwalu, lecz czegoś takiego jeszcze nie widzieliśmy. Rynek był w tym roku pełny – cieszyła się zainteresowaniem mieszkańców Barbara Mračna, kierowniczka zespołu „Suszanie”.
„Suszanie” aż trzykrotnie pojawiali się na podium. W pierwszej części zaprezentowali swojskie, „dolańskie” tańce. W drugiej odsłonie pokazali się w bogato zdobionych strojach górnośląskich z wiązanką tańców rozbarskich.
– Stroje tak się podobały, że chciały z nami zrobić sobie zdjęcia tancerki wietnamskiego zespołu – śmiała się Barbara Mračna.
Ostatnie wejście „Suszan” odbyło się pod znakiem gier i zabaw pasterskich oraz wiązanki z zachodniej Słowacji. Ciekawym przerywnikiem był popis gry na fujarze i drumbli w wykonaniu Jána Mračny.