niedziela, 11 maja 2025
Imieniny: PL: Igi, Mamerta, Miry| CZ: Svatava
Glos Live
/
Nahoru

Kultura kilku narodów | 12.06.2017

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
„Suszanie” w strojach górnośląskich przedstawili na frysztackim rynku wiązankę tańców rozbarskich. Fot. Barbara Mračna

Folklor czeski, polski, słowacki, grecki, węgierski, żydowski, romski i wietnamski można było obejrzeć w niedzielę w Karwinie-Frysztacie na festiwalu „Przenikanie Kultur”, który tworzył jedną z części Dni Karwiny.

 

Polską mniejszość narodową reprezentowały: Zespół Pieśni i Tańca „Suszanie” z MK PZKO w Suchej Górnej, karwiński chór PZKO-wski „Hejnał-Echo” oraz działający przy Polskiej Szkole Podstawowej w Karwinie dziecięcy zespół „Gizdy”. Dopisała zarówno pogoda, jak i publiczność.

– Już kilkakrotnie występowaliśmy na tym festiwalu, lecz czegoś takiego jeszcze nie widzieliśmy. Rynek był w tym roku pełny – cieszyła się zainteresowaniem mieszkańców Barbara Mračna, kierowniczka zespołu „Suszanie”.

„Suszanie” aż trzykrotnie pojawiali się na podium. W pierwszej części zaprezentowali swojskie, „dolańskie” tańce. W drugiej odsłonie pokazali się w bogato zdobionych strojach górnośląskich z wiązanką tańców rozbarskich.

– Stroje tak się podobały, że chciały z nami zrobić sobie zdjęcia tancerki wietnamskiego zespołu – śmiała się Barbara Mračna.

Ostatnie wejście „Suszan” odbyło się pod znakiem gier i zabaw pasterskich oraz wiązanki z zachodniej Słowacji. Ciekawym przerywnikiem był popis gry na fujarze i drumbli w wykonaniu Jána Mračny.

W popołudniowym programie wystąpił karwiński chór męski „Hejnał-Echo” oraz dziecięcy zespół „Gizdy”. Nieodłączną częścią festiwalu jest zawsze oferta kulinarna, składająca się z potraw typowych dla poszczególnych narodów. Miejscowe Koło PZKO w Karwinie-Frysztacie oferowało gościom tradycyjne śląskie kołacze i „miodulę”.


Może Cię zainteresować.