niedziela, 27 kwietnia 2025
Imieniny: PL: Sergiusza, Teofila, Zyty| CZ: Jaroslav
Glos Live
/
Nahoru

Muzyka jest bodźcem, który nakręca całe moje życie | 29.06.2019

W ubiegłą sobotę w Karwinie odbyła się jubileuszowa, dziesiąta edycja festiwalu rockowego Dolański Gróm. Gwiazdą wieczoru był zespół Lady Pank, który jest niekwestionowaną legendą polskiego rocka. Miałam ogromny zaszczyt i przyjemność rozmawiać z wokalistą Januszem Panasewiczem.

Ten tekst przeczytasz za 60 s
Janusz Panasewicz w swoim żywiole. Fot. SZYMON BRANDYS

Na scenie jak i poza nią emanuje pan uśmiechem i pozytywną energią. Co daje panu w życiu najwięcej siły?

Najwięcej siły dodaje mi fakt, że przez tyle lat towarzyszy mi muzyka. Nawet kiedy mam gorszy dzień, przypominam sobie, że za parę dni gram koncert i wtedy odzyskuję siłę, która kryje się nie tylko w niej, ale także w spotkaniach z ludźmi.

Nie myliłam się. Tak obstawiałam.

– Oczywiście. Muzyka jest bodźcem, który nakręca całe moje życie.

Jak dowiedział się pan o Dolańskim Grómie, wokół którego oscyluje nasza rozmowa?

– W Czechach gramy bardzo często, więc ludzie nas tutaj znają. Wiele osób pamięta nas z lat 80. Ucieszyłem się z naszego występu na Dolańskim Grómie, ponieważ lubię tutaj przyjeżdżać. Jest sympatycznie, miło, za każdym razem nasze koncerty gromadzą wspaniałą publiczność.

Cały wywiad Marioli Morcinkowej z Januszem Panasewiczem w ostatnim, papierowym wydaniu "Głosu". 



Może Cię zainteresować.