„Tożsamość dwóch pokoleń Zaolzian w wywiadach biograficznych” to tytuł publikacji, która ukazała się nakładem Sekcji Ludoznawczej Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w RC. Jej autorką jest mieszkająca w Gródku doktorantka studiów socjologicznych na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach, redaktor „Głosu Ludu”, Magdalena Ćmiel.
O które dwa pokolenia Zaolzian chodzi?
O pokolenie najstarsze, w więc ludzi, którzy urodzili się przed wybuchem II wojny światowej, oraz pokolenie młode, czyli osoby pełnoletnie, które w czasie przeprowadzanych przeze mnie badań socjologicznych nie ukończyły jeszcze 30. roku życia. Przedstawiciele obydwu pokoleń pochodzili z pięciu wiosek Zaolzia, w których mieszkał największy odsetek osób deklarujących polską narodowość, a więc z Bukowca, Gródku, Koszarzysk, Milikowa i Wędryni. Z każdej wioski wybrałam po dwóch reprezentantów danego pokolenia tak, by zachować równowagę między kobietami i mężczyznami. W rezultacie przeprowadziłam wywiady z 20 osobami – z 5 starszymi kobietami i 5 mężczyznami oraz z 5 młodymi kobietami i 5 mężczyznami.
W jaki sposób docierałaś do tych osób?
Czasami za pośrednictwem innych osób, co w socjologii określa się mianem „kuli śniegowej”, albo po prostu pukałam do drzwi. Aby zachować jak największą obiektywność badań i szczerość wypowiedzi, starałam się nie przeprowadzać wywiadów z krewnymi lub znajomymi. Na przykład w Koszarzyskach i Milikowie nie znałam nikogo. Zaraz na wstępie pytałam więc, czy dana osoba chodziła do polskiej szkoły. To bowiem dla potrzeb moich badań uznałam za wyznacznik polskości. Wywiady przeprowadzałam jednak w gwarze, żeby lepiej wtopić się w środowisko i nie preferować z góry żadnego z języków narodowych i – co się z tym wiąże – nie sugerować tożsamości.
Cały wywiad w jednym z najbliższych numerów drukowanego "GL".