Spotkanie przedświąteczne PTTS „Beskid Śląski” | 08.12.2021
Nietypowo, bo niemal pod gołym niebem, w wiacie w Parku im. Adama Sikory w Czeskim Cieszynie Polskie Towarzystwo Turystyczno-Sportowe „Beskid Śląski” zorganizowało spotkanie przedświąteczne dla swoich członków. Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Fot. BEATA SCHÖNWALD

– To takie zastępcze rozwiązanie, „uszyte” w ostatniej chwili. Jednak bardzo mi zależało, żeby się spotkać i złożyć sobie świąteczne życzenia, skoro w ub. roku z powodu pandemii nawet to nie było możliwe – przyznała w rozmowie z „Głosem” wiceprezes „Beskidu Śląskiego” ds. turystyki Wanda Farnik. Przypomniała, że tradycja organizowania wspólnych wigilijek zrodziła się najpierw w rejonie karwińskim, a potem przeniosła się również na grunt pozostałych rejonów. – Pierwsze takie przedświąteczne spotkania z opłatkiem, kolędą, Mikołajem i podarunkami odbywały się w salce siedziby Kongresu Polaków przy ulicy Komeńskiego w Czeskim Cieszynie. Po przeprowadzce Kongresu na Grabińską zaczęliśmy szukać nowego lokalu i przenieśliśmy nasze wigilijki do „Dziupli” – powiedziała organizatorka wtorkowego spotkania.
Również tym razem nastrój był iście świąteczny. Zapalono świece, można było się częstować pierwszymi wypiekami, łamano się opłatkiem, zabrzmiała przedświąteczna poezja oraz polskie kolędy. Wszystko to działo się w zimowej scenerii czeskocieszyńskiego parku. – Pada śnieg i jest chłodno, co być może odradziło część osób. Z drugiej strony ludzie cieszą się, że mogą się spotkać. Zauważyłam, że są wśród nas również starsi członkowie, którzy nie mają już tyle sił, żeby wybrać się na wycieczkę w góry, ale tutaj przyszli, bo czują się związani z „Beskidem” – stwierdziła Wanda Farnik.
Wanda Michalko brała udział w „beskidowskich” wigilijkach również w minionych latach, ponieważ – jak zaznaczyła – „to już taka tradycja, że przed świętami trzeba się spotkać i życzyć sobie zdrowia”. – A skoro nie można było zorganizować tego wewnątrz, to fajny pomysł, żeby zrobić to na świeżym powietrzu – przekonywała.
We wtorek Park im. A Sikory był więc świadkiem wielu radosnych spotkań i składania sobie szczerych świątecznych życzeń. – Życzę wszystkim zdrowia, byśmy się mogli spotykać, a to „brzydkie” poszło gdzieś tam za góry, daleko. Życzę wszystkiego dobrego – zwróciła się do obecnych prezes PTTS „Beskid Śląski” Halina Twardzik.
Kliknij w zdjęcia. Fot. BEATA SCHÖNWALD