W niedzielne popołudnie chór „Sucha” działający przy Miejscowym Kole Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Suchej Górnej zaprosił melomanów na „Wiosenne śpiewanie”. – Liczę, że sala będzie dziś pełna. Mamy przecież wiosnę, a wiosną chce się śpiewać – żartowała Krystyna Faja, kierownik organizacyjna chóru „Sucha”.
Podczas dwuipółgodzinnego koncertu obok gospodarzy w Domu Robotniczym zaprezentowały się dzieci z obu miejscowych szkół i przedszkoli, „TA Grupa” z Czeskiego Cieszyna, zespół śpiewaczy Chórek z kapelą Šmykňa, Estrada Ludowa „Czantoria” z Ustronia, soliści Beata Czendlik-Šelova i Władysław Czepiec, a także długo niewidziani chórzyści czeskocieszyńskiej „Harfy”.
– Na dzisiejszą okazję przygotowaliśmy repertuar operetkowo-musicalowy, m.in. utwory z musicalu„My Fair Lady” i operetek „Baron Cygański” i „Księżniczka Czardasza”. To utwory uchodzące za lekkie w odbiorze, ale nawet dla profesjonalnych wykonawców są one bardzo trudne. Przygotowując się do tego występu muzycznie mieliśmy więc co robić – powiedział „Głosowi Ludu” przed występem Tomasz Piwko, dyrygent chóru „Sucha”.
Więcej o niedzielnym koncercie przeczytacie we wtorkowym „Głosie Ludu”.