sobota, 19 kwietnia 2025
Imieniny: PL: Alfa, Leonii, Tytusa| CZ: Rostislav
Glos Live
/
Nahoru

»Szogun«, serial maksymalnie autentyczny | 20.11.2024

Przygotowania do realizacji „Szoguna” trwały cztery, pięć lat. Zależało nam, by serial był maksymalnie autentyczny – powiedział PAP Hiroyuki Sanada. Japoński aktor i producent został uhonorowany Nagrodą za Najlepszą Kreację w Serialu Telewizyjnym podczas 32. festiwalu EnergaCamerimage w Toruniu.

Ten tekst przeczytasz za 3 min. 15 s
Hiroyuki Sanada w serialu „Szogun”. Fot. mat. prasowe
W notatkach z podróży do Japonii, odbytych w latach 70., 80. i 90., Andrzej Wajda zapisał, że spotkał w tym kraju ludzi bardzo mu bliskich. Reżyser odkrył w Japończykach wszystkie cechy, które podziwiał i chciał rozwijać u siebie – powagę, poczucie odpowiedzialności i honoru. Tę bliskość kultur odczuwa również Hiroyuki Sanada, który kilka dni temu po raz pierwszy zawitał do Polski. – Oczywiście, kimona różnią się od zachodnich strojów, ale mamy bardzo podobne dusze. Oglądałem wcześniej sporo polskich filmów. Wiem, że macie wielu świetnych reżyserów i operatorów. Przed przyjazdem czytałem o historii tego miejsca. Byłem podekscytowany, że mogę odwiedzić rodzinne miasto wielkiego astronoma Mikołaja Kopernika. Uwielbiam ceglaną architekturę, a tutaj znalazłem wiele takich budynków. Bardzo spodobał mi się Toruń. Stare Miasto jest przepiękne. Cieszę się, że tu jestem – powiedział PAP.



W sobotę japoński aktor – jako pierwsza osoba w historii – został uhonorowany podczas gali otwarcia festiwalu EnergaCamerimage Nagrodą za Najlepszą Kreację w Serialu Telewizyjnym. Uznanie zapewniła mu rola siedemnastowiecznego japońskiego Lorda Yoshii Toranagi w serialu FX „Szogun”. Wcześniej otrzymał za nią dwie Nagrody Emmy – dla Najlepszego Aktora w Serialu Dramatycznym i – jako producent – dla Najlepszego Serialu Dramatycznego. – Pracując na planie, nie obiecywaliśmy sobie zbyt wiele. Po prostu staraliśmy się dać z siebie wszystko. Ale ta nagroda jest dla mnie szczególna. Wiem, że wielu filmowców bardzo szanuje festiwal Camerimage. Czują się zaszczyceni, że mogą angażować się w to wydarzenie. Nagroda za Najlepszą Kreację w Serialu Telewizyjnym to zupełnie nowe wyróżnienie. Jestem pierwszym aktorem, który ją otrzymał. To dla mnie wyraz najwyższego uznania. Statuetka, która daje odwagę, by iść naprzód. To właściwy moment, by podziękować całej ekipie i obsadzie „Szoguna”. Dlatego podczas gali powiedziałem, że odbieram tę nagrodę w imieniu ich wszystkich – podkreślił.

Sanada doskonale znał docenioną trzema Złotymi Globami serialową adaptację powieści Jamesa Clavella z 1980 r. Ale tamta wersja powstała z myślą o popularyzacji kultury japońskiej na Zachodzie. Musiało się w niej znaleźć sporo uproszczeń, by była zrozumiała dla zagranicznego widza. – Obecnie mieszkańcy Zachodu wiedzą o Japonii znacznie więcej niż wtedy. Dlatego zależało nam, by nałożyć na scenariusz japońską soczewkę. To największa różnica wobec pierwotnej wersji i zarazem największe wyzwanie. Czułem się trochę jak hazardzista. Dopóki nie wypuściliśmy w świat pierwszych dwóch odcinków, nie miałem pojęcia, jak publiczność zareaguje na nasz pomysł. Ale bardzo wierzyliśmy w inteligencję i wyobraźnię widzów, a także w to, że są ciekawi innej kultury. Po premierze okazało się, że mamy wspaniałe statystyki oglądalności. Otrzymaliśmy bardzo pozytywne recenzje. Było ich znacznie więcej niż moglibyśmy się spodziewać – stwierdził.



Może Cię zainteresować.