Zwieńczeniem każdego
„Gorola”, zwłaszcza tego jubileuszowego, 70-letniego, powinna być niedziela.
Tak się utarło i na to wszyscy czekają, licząc, że będzie coś wyjątkowego. Ale
właśnie ten dzień obnaża wszystkie nasze bolączki i niedomagania, i o tym słów
parę w nadziei, że nie zaszkodzą, tylko pomogą.
Czytaj więcej »»