Cieszyn: »Olza« pokazała mistrzostwo i autentyczność | 29.09.2024
To
był koncert na miarę okrągłego jubileuszu – nie tylko z jednym zerem, ale nawet
z dwoma. W sobotni wieczór, w romantycznej oprawie cieszyńskiego Wzgórza
Zamkowego wystąpili razem byli i obecni członkowie Zespołu Pieśni i Tańca
„Olza”, dając jasny sygnał wszem i wobec, że „Olza” potrafi tańczyć i śpiewać
po mistrzowsku, a także łączyć pokolenia.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Była tancerka "Olzy" Aleksandra Żaczek składa zespołowi życzenia w imieniu ZPiT Śląsk". Fot. BEATA SCHÖNWALD
Jubileuszowy
koncert był dynamicznym pokazem taneczno-wokalno-muzycznej spuścizny regionów –
cieszyńskiego, wałaskiego, dwu regionów słowackich, a także podhalańskiego i
żywieckiego.
Poszczególne
bloki programowe oddzielało od siebie słowo wstępne napisane przez prof.
Daniela Kadłubca. Była w nim zawarta krótka charakterystyka pieśni i tańców specyficznych
dla mieszkańców danego terenu. Zanim zatem „olzianie” wyszli na scenę, by
najpierw zaprezentować folklor własny, potem swoich bliższych i dalszych
sąsiadów, a w końcu wrócić nad Olzę, publiczność
już wiedziała, że tym, co łączy nasz region z regionem wałaskim jest kultura
pasterska i śpiew wolnometryczny, że typowymi dla regionów słowackich oraz Podhala są męskie improwizowane popisy taneczne zwane
cyfrowaniem, a także że piosenki żywieckie mają nieznane u nas przedśpiewki i
zaśpiewki.
Tańce podhalańskie zatańczył z "Olzą" Studencki Zespół Góralski"Skalni". Fot. BEATA SCHÖNWALD
Dzięki
temu, że w wielu punktach programu na scenie tańczyli razem młodsi i starsi
tancerze oraz że pieśni wspólnie śpiewały głosy mniej i bardziej doświadczone,
cały program jubileuszowy tchnął niezwykłą dla tego rodzaju występów
autentycznością. Pokazywał prawdziwy świat, który składa się z wielu pokoleń, a
równocześnie opowiadał historię 70-letniego zespołu, będącą historią tych
wszystkich ludzi, którzy kiedykolwiek tańczyli w „Olzie”.
Autorem
scenariusza sobotniego koncertu był kierownik artystyczny zespołu Roman
Kulhanek. To również dla niego były te wszystkie brawa, które w czasie trwania
koncertu zbierali występujący na scenie „olzianie”.
Zwieńczeniem programu jubileuszowego była pieśń "Płyniesz Olzo", którą śpiewali wszyscy wykonawcy oraz publiczność, "Sto lat" oraz gratulacje przedstawicieli Kongresu Polaków, PZKO oraz wielu zespołów folklorystycznych.
Więcej o koncercie „Olzy” w
drukowanym „Głosie”.