– Przed niespełna 105 laty mieszkańcy Europy Środkowej obchodzili stulecie rozpadu Monarchii Habsburskiej i narodzin na jej gruzach państw narodowych. W tym roku będziemy obchodzić 175. rocznicę Wiosny Ludów, która zapoczątkowała procesy, dzięki którym stało się możliwe to, co wydarzyło się w 1918 roku – powiedział, otwierając wystawę, dyrektor Książnicy Cieszyńskiej Krzysztof Szelong. Jak zaznaczył, wydarzenia Wiosny Ludów rozgrywały się również na Śląsku Cieszyńskim, który stał się tak prawdopodobnie pierwszym regionem na historycznym obszarze ziem polskich, gdzie zaczął się rodzić i kształtować nowoczesny naród polski. Temu zjawisku towarzyszyła duża produkcja druków, które Książnica Cieszyńska postanowiła pokazać dla zilustrowania tematu. Eksponaty wypożyczyło również miejscowe Muzeum Śląska Cieszyńskiego. Jednym z ciekawszych była skrzynka Pawła Oszeldy wyprodukowana w czasie, kiedy więziony był na brneńskim Szpilbergu.– Słowem kluczem i myślą przewodnią naszej wystawy jest początek. Próbowaliśmy się zastanowić, dlaczego jeden rok 1848 stał się początkiem tak wielu przeobrażeń, tak wielu przemian w różnych dziedzinach życia. Mimo że Wiosna Ludów upadła, nie dało się zatrzymać przemian gospodarczych, społecznych i narodowych, którym dała początek – powiedziała Agnieszka Laskowska, zapraszając obecnych do spaceru wśród gablot wystawy. Razem z Maksymilianem Stańczakiem przez ponad pół godziny przybliżali niemal eksponat po eksponacie, dokumentujące rewolucyjną historię sprzed 175 lat. Więcej w temacie we wtorkowym papierowym „Głosie”.