sobota, 13 grudnia 2025
Imieniny: PL: Dalidy, Juliusza, Łucji| CZ: Lucie
Glos Live
/
Nahoru

Czeski Cieszyn: Jubileuszowy koniec "Kresów"  | 15.11.2025

Eliminacje Centralne Konkursu Recytatorskiego dla Polaków w RC „Kresy” miały w tym roku swoją 30. edycję. Dla zaolziańskiej twarzy „Kresów” Władysława Kubienia były ostatnimi.

Ten tekst przeczytasz za 3 min. 15 s
Najliczniejsza grupa recytatorów w kategorii III. Fot. NORBERT DĄBKOWSKI

Już od zeszłego roku można się było tego spodziewać. – 30 to dobry numer i czas dla mnie, by skończyć moją przygodę z „Kresami”. Dla mnie ten konkurs jest wyjątkowy pod dwoma względami. Po pierwsze to konkurs nie jednego, ale dwóch wierszy. Dwa utwory pozwalają ukazać, jak sobie radzimy z różnymi nastrojami, można nawet kombinować poezję i prozę. Po drugie, wielką zaletą jest międzynarodowe jury, składające się z ludzi znających się na rzeczy, pracujących ze słowem – powiedział „Głosowi” Władysław Kubień, współorganizator „Kresów”. Ma nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto przejmie pałeczkę i będzie kontynuował organizację tego specyficznego konkursu.


Tegoroczni uczestnicy przedstawiali wysoki poziom. Znalazło to odzwierciedlenie w opinii członków jury. – Głosowaliśmy praktycznie jednogłośnie, wybór w większości wypadków nie był trudny. Autentyczność wykonawców w kategorii II, mocny męski akcent w kategorii III zwróciły naszą uwagę. Ale ogromne wrażenie zrobiły dwie recytatorki (Bogna Jiravská i Dorota Kaletowa), które przedstawiły swoją własną twórczość – mówiła „Głosowi” Anna Kietlińska. Wraz z Markiem Kietlińskim przybyli do czeskocieszyńskiej „Strzelnicy” jako przedstawiciele Podlaskiego Oddziału Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w Białymstoku. Jak zgodnie twierdzą, zaolziańscy recytatorzy zawsze imponują dobrym poziomem, dykcją i ciekawą interpretacją wierszy. – Jak przyjeżdżają do nas laureaci z Czech, zawsze na nich spoglądamy, jak na prawdopodobnych zwycięzców finału – dodała Kietlińska.

Wszystkim – jurorom, recytatorom czy opiekunom – zgodnie brakowało uczestników w kategorii najmłodszych. A w poszczególnych kategoriach wygrali: w kategorii II – Mia Sznapka z Gnojnika, która otrzymała również nagrodę publiczności, w kategorii III – Krystian Dąbkowski z Jabłonkowa. Natomiast w kategorii IV – Karolina Filipczyk. Pojedzie ona wraz z Anną Jiravską do Białegostoku na finał konkursu na początku grudnia. A osoby, które nie zajęły żadnego miejsca ani nie zostały wyróżnione, dostały książki jako „urodzinowy” prezent od organizatorów.
 
GALERIE XXX Kresy | Zdjęcia: NORBERT DĄBKOWSKI
 
„Kresy” mają w tym roku 34. edycję. Podlaski Oddział Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w Białymstoku początkowo zorganizował ten konkurs recytacji dla Polaków mieszkających na „kresach wschodnich”. Od 30 lat dołączyło doń Zaolzie za sprawą Władysława Kubienia. – Do Czech przyjechałam po raz pierwszy. Jak usłyszałam, że Władek kończy naszą wspólną przygodę, musiałam tu przybyć i wręczyć mu ten medal – przemawiała Kietlińska przekazując Kubieniowi Złoty Medal SWP w podziękowaniu za długoletnią działalność na rzecz Polonii i Polaków za granicą. Z kolei Kubień wręczył wieloletnim współorganizatorom oraz sponsorom swoje obrazy, jakie wykonywał z okazji różnych edycji „Kresów”.


Może Cię zainteresować.