Gwiazdy (nie tylko) muzyczne zjadą w lipcu do Ostrawy | 20.06.2023
Ponad 19 scen – otwartych i zadaszonych – z muzyką, panelami
dyskusyjnymi, warsztatami artystycznymi, teatrem. I bezcenne wrażenia, które
nie giną wraz z ostatnim festiwalowym akordem, ale zostają z widzem jeszcze na
długo. To wszystko oferuje zaplanowany na 19-22 lipca Colours of Ostrava, który
z Kopciuszka stawiającej w 2002 roku nieśmiałe kroki przerodził się szybko w
jeden z najważniejszych letnich festiwali w Europie.
Ten tekst przeczytasz za 3 min. 15 s
Amerykańskiej formacji OneRepublic podobno obawiają się największe stadiony na świecie. W lipcu chłopaki zagrają na Coloursach. Fot. mat. prasowe
Z budżetem sięgającym 200 milionów koron tegoroczne Coloursy
należą do najdroższych w historii. Biją więc na głowę również dotychczasową
rekordową edycję z 2017 roku, kiedy to na głównej festiwalowej scenie wystąpiła
formacja Imagine Dragons w roli największej i najdroższej gwiazdy. Muzyczna
oferta 2023 znów powala – swoje ulubione klimaty znajdą w Dolnych Witkowicach
prawie wszyscy. Na plakatach za główną gwiazdę uchodzi amerykański zespół
OneRepublic, grubą czcionką zaznaczeni zostali ponadto Macklemore (USA), Ellie
Goulding (Wielka Brytania) czy Interpol (USA). W czerwcu organizatorzy
potwierdzili też kolejnego zacnego wykonawcę – afrykańską supergwiazdę Burna
Boy. Klimatycznie i pięknie zarazem zapowiada się występ polskiej gwiazdy –
kompozytorki, pianistki, wokalistki Hani Rani, która zagra od razu w środę 19
lipca, w pierwszym dniu Coloursów. W odróżnieniu od rockowej muzy Interpol czy
popowych klimatów OneRepublic, Hania Rani zaserwuje słuchaczom minimalistyczną
muzykę z krainy łagodności.
Oprócz muzyki uczestnicy festiwalu mogą się raczyć szeregiem
wydarzeń towarzyszących. Do najpopularniejszych należy od lat dyskusyjne forum
Meltingpot, na którym w tym roku pojawią się tacy mówcy, jak Matthew Walker
(brytyjski spec od zdrowego snu), Patrick McKeown (irlandzki spec od zdrowego
oddychania), John Perkins (amerykański pisarz i ekonomista) czy Carmen A.
Medina (amerykańska mentor i była analityk CIA). Polskich barw będzie bronił
Leszek Jodliński (historyk sztuki, politolog i wydawca), czeskich z kolei m.in.
dziennikarze Jakub Szántó, David Miřejovský i Andreas Papadopulos (Czeska
Telewizja), a także Eva Le Peutrec (czeska urbanistka i architekt). Lista gości
zaproszonych na tegoroczne forum Meltingpot robi wrażenie, warto więc zerknąć
na oficjalną stronę festiwalu, by czegoś (i kogoś) nie przegapić.
Jeśli wybieracie się na festiwal z dziećmi, warto pamiętać o
tym, że nagłośnienie koncertów, zwłaszcza na głównej scenie, może być dla
waszych milusińskich zbyt męczące. W takim wypadku warto wybrać dla nich
program zastępczy, bo słuchawki na uszach mogą okazać się niewystarczające. W
tym roku została m.in. poszerzona strefa rozrywki ČEZ Family Park, w której dla
dzieci przygotowano wiele atrakcji. Będę warsztaty kreatywne, taneczne, występy
muzyczne, strefa sportowa czy pokazy terapii dzieci z ASD z wykorzystaniem
elementów świetlnych i dźwiękowych.
Szczególną wartość dla wielu widzów posiada skądinąd kulinarna
odsłona festiwalu. Jak już informowaliśmy, w tym roku Coloursy znów chcą być
ekologiczne, organizatorzy stawiają więc ponownie (po raz drugi z rzędu) na
jednorazowe kubki wyprodukowane z tworzywa wtórnego. Ten temat budził w zeszłym
roku wiele kontrowersji, zdaniem kierownictwa festiwalu, takie rozwiązanie jest
jednak najrozsądniejsze, głównie z powodu braku możliwości mycia kubków
wielorazowych na miejscu. Kubki kubkami, w wolnych od wrażeń artystycznych
chwilach taki długi spacer, a raczej slalom pomiędzy setkami stoisk oferujących
dania i napoje z całego świata, to festiwalowy „must have”.