czwartek, 24 kwietnia 2025
Imieniny: PL: Bony, Horacji, Jerzego| CZ: Jiří
Glos Live
/
Nahoru

Kapela Maliszów w Hawierzowie – muzyka to dla nich naturalna sfera  | 28.02.2025

Kapela Maliszów z Beskidu Niskiego, którą tworzą Jan Malisz i jego dzieci – Kacper i Zuzanna – wystąpiła w czwartkowy wieczór w szkole muzycznej w Hawierzowie prezentując muzykę archaiczną, jaką rzadko można usłyszeć w naszym regionie. 

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 45 s
Fot. NORBERT DĄBKOWSKI

Koncert był niepowtarzalny, bo artyści prócz utworów znajdujących się na ich płycie, wykonywali improwizowane partie. – Muzyka dla mnie to naturalna sfera, wykonuję ją instynktownie. Gra się to, co się czuje. Ona wypływa z wewnątrz człowieka. To jest muzyka żywa, oparta na improwizacji – mówił w rozmowie z „Głosem” Jan Malisz.

Koncert Kapeli Maliszów z Gorlic w Beskidzie Niskim został zorganizowany przez hawierzowskie stowarzyszenie „Musicant”, które zajmuje się prezentowaniem cyklu koncertów jazzowych oraz muzyki alternatywnej (world music, jazz, folk, folklor). Magdalena Wierzgoń ze stowarzyszenia wyjaśnia, że tym razem zaproszenie skierowano do Kapeli Maliszów. – Zasugerowałam tę kapelę, bo widziała ich koncert. Na pewno warto zobaczyć ich na żywo – przyznała Magda Wierzgoń.

 
GALERIE Kapela Maliszów
 

Jan Malisz, założyciel rodzinnej kapeli wyjaśnił, że wizyta w Hawierzowie nie jest ich pierwszą w Republice Czeskiej. Kilka lat temu Kapela Maliszów koncertowała podczas Colours of Ostrava. – Nasza muzyka jest trochę archaiczna i równocześnie nowoczesna. Myślę, że jej odbiór jest pozytywny, bo Czesi, Polacy to narody spokrewnione ze sobą muzycznie i kulturowo – ocenił Jan Malisz.



Warto wiedzieć, że Kapela Maliszów muzykę archaiczną wykonuje na instrumentach dawnych, które samodzielnie buduje Jan Malisz. Ale to tylko jeden z powodów, dla których ich koncerty są wyjątkowe. – Na każdym koncercie wykonujemy jakiś nowy utwór. Po prostu gramy. Skrzypek przygrywa, basista wtóruje, a bębnistka stara się dialogować ze skrzypkiem. To jak jeden organizm – wyznał. – Muzyka dla mnie to naturalna sfera, wykonuję ją instynktownie. Gra to, co się czuje i ona wypływa. To jest muzyka żywa, oparta na improwizacji – dodał.

W Hawierzowie publiczność usłyszała m.in. najstarszy utwór polski wykonywany podczas obrzędu oczepin, sięgający jeszcze czasów pogańskich, melodie ludowe znane w okolicach Gorlic, utwory, które znajdują się na płycie Kapeli Maliszów oraz improwizowane partie. Jan Malisz grał na basie, Kacper na skrzypcach, a na bębnie i talerzu Zuzanna, która odpowiadała także za część wokalną. Co ciekawe, Zuzanna Malisz prócz występów w ramach Kapeli Maliszów realizuje się też w karierze solowej - jej utwory, jakie pojawiły się w ubiegłym roku zyskują popularność wśród słuchaczy. 



Wydarzenie było dofinansowane przez Kongres Polaków w RC i dobyło się w ramach "Polskich czwartków".



Może Cię zainteresować.