Przegląd
trwał od godziny 13 aż do wieczora. Zmieniali się wykonawcy i widzowie, lecz
przez cały czas festiwal cieszył się zainteresowaniem. Nawet przerwa wymuszona
przez deszcz nie popsuła imprezy.
Oficjalne
otwarcie odbyło się o godz. 14.00. Wydarzenie zainaugurowali: wiceprezydent
Karwiny Andrzej Bizoń, przewodniczący Komitetu ds. Mniejszości Narodowych
województwa morawsko-śląskiego Jan Vavroš i dyrektorka Miejskiego Domu Kultury
w Karwinie Olga Hrubec. Obecnych przywitali także
przedstawiciele poszczególnych narodowości. W imieniu mniejszości polskiej
przemówiła prezes Miejscowego Koła Polskiego Związku
Kulturalno-Oświatowego w Karwinie-Raju Marie Švecowa.
Polacy,
Słowacy, Grecy, Romowie, Wietnamczycy, Węgrzy w występach artystycznych
przybliżyli swoje tańce, śpiewy i stroje. Były także zespoły czeskie
pielęgnujące tradycje śląskie i morawskie. Polaków reprezentowały: Zespół
Pieśni i Tańca PZKO „Olza” z Czeskiego Cieszyna oraz „Łączka” – dziecięcy
zespół folklorystyczny działający w Szkole Podstawowej im. Stanisława Hadyny z
Polskim Językiem Nauczania w Bystrzycy. Co ciekawe, „Łączka” przybliżyła
karwińskiej widowni raczej nieznany jej region Polski – Kaszuby.
– Na
nasz jubileusz przygotowaliśmy cały układ kaszubski i teraz mamy go w
repertuarze. Tańczy go zarówno młodsza, jak i starsza grupa, a w finale
pojawiają się razem. Tutaj prezentujemy tylko część programu – powiedziała
„Głosowi” Ewa Nemec, która prowadzi zespół wraz z Alicją Twardzik.
Przedstawiciele
poszczególnych narodowości z życzliwością oglądali i oklaskiwali występy
„obcych” zespołów. Gromkie brawa zebrali m.in. Wietnamczycy, którzy oczarowali
publiczność pokazem swoich różnorodnych strojów. Także ich stoisko
gastronomiczne cieszyło się dużym powodzeniem.
Potrawy
narodowe i regionalne oferowali także Grecy, Słowacy, Romowie i Polacy. W tym
roku dyżurowało na festiwalu MK PZKO z Karwiny-Raju, które zapewnia stoisko co
dwa lata, na przemian z kołem frysztackim.
–
Mamy na sprzedaż kołacze z piekarni w Suchej Górnej, oferujemy polskie produkty
spożywcze – herbaty, galaretki, krakersy. Dla oficjalnych gości mamy przygotowany
barszczyk z krokietami oraz pierogi z mięsem, kapustą i grzybami. Jest także
chleb ze smalcem i ogórkami – wymieniła członkini zarządu Ksenia Stuchlik.
Na
przeglądzie obecna była także polska literatura, którą można było nabyć w
stoisku Biblioteki Regionalnej.
GALERIE Przenikanie kultur