czwartek, 27 listopada 2025
Imieniny: PL: Franciszka, Kseni, Maksymiliana| CZ: Xenie
Glos Live
/
Nahoru

O szczęściu i ryjówce u Wirthów. Spotkanie z Roksaną Jędrzejewską-Wróbel  | 27.11.2025

Czy szczęście jest jak koralik, a może jak bańka mydlana? I kto tak naprawdę decyduje o tym, czy jesteśmy szczęśliwi? Między innymi o tym mówiła dzieciom pisarka Roksana Jędrzejewska-Wróbel w cyklu „Spotkań autorskich w Księgarni u Wirthów” w Czeskim Cieszynie.

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Szczęście jak bańka mydlana? Dzieciom spodobało się takie obrazowe porównanie. Fot. Łukasz Klimaniec

Wtorkowe spotkanie było wyjątkowe, bo autorka ponad 40 książek dla dzieci zdecydowała się podjąć temat istoty szczęścia. Nie przeszkodził w tym fakt, że na rozłożonych w księgarni kocach rozsiedli się najmłodsi wiekowo, którzy dopiero zaczynają przygodę z czytaniem – fabuła „Kwiatu paproci” oraz sposób przekazania tej historii łącznie z puszczaniem przez pisarkę baniek mydlanych i rozdawaniu koralików zaintrygował ich i przypadł do gustu.

– Staram się pisać tylko takie książki, które dotykają tematów, jakie dzieci poruszają – rzeczywistości i problemów tu i teraz – wyjaśniła Roksana Jędrzejewska-Wróbel w rozmowie z „Głosem”. – „Kwiat paproci” jest częścią serii „Siedem szczęśliwych. Baśnie nie dość znane”. Nie dość znane, bo gdy zaczęłam pytać dzieci o baśnie ludowe, czy znają kije samobije, śpiących rycerzy albo szklaną górę, to robiły wielkie oczy i nie kojarzyły tego z niczym. Pomyślałam, że to wielka szkoda, a przecież baśń się wydarza nawet wtedy, gdy jej nie rozumiemy. W baśniach jest piękne to, że odwołuje się ona do naszej „bazy” jungowsko-symboliczno-archetypicznej. Szklana góra jest symbolem czegoś nieosiągalnego, kwiat paproci jest jakąś tęsknotą. Więc postanowiłam te baśnie na nowo „ubrać”, wykorzystując to, co jest w klasycznej wersji, ale w we współczesnym wydaniu. Dlatego moja bohaterka Zosia wyrusza po kwiat paproci sterowana przez aplikację. To opowieść o manipulacji medialnej, jak jesteśmy niejako sterowani i o tym, jak sobie z tym radzić – zaznaczyła.

Za każdym tytułem książki idą przekaz i jakość, którą bohaterki zdobywają. I tak w „Kwiecie paproci” bohaterka jest szczęśliwa, bo mądra. W „Szklanej górze” szczęśliwa, bo odważna, w „Kijach samobijach” szczęśliwa, bo pewna siebie, a w „Dziwożonie” szczęśliwa, bo wolna.
Cały tekst do przeczytania w piątkowym drukowanym „Głosie”.

 
GALERIE U Wirthów - Roksana Jędrzejewska-Wróbel
 



Może Cię zainteresować.