– Wykonujemy materiał pasyjny, ale przede wszystkim wielkanocny, czyli odpowiedni dla okresu po umęczeniu i zmartwychwstaniu – mówił „Głosowi” Leszek Kalina, dyrygent. – Po raz pierwszy mamy koncert nie typowo pasyjny, a po Wielkiej Nocy. Stąd repertuar muzyki sakralnej, oddający chwałę Bogu. Przed nami pojawi się trio La Frella z krótkim występem z akcentami i wiosennymi, i wielkanocnymi – wyjaśniała program występu Krystyna Ivanov, prezes chóru, a przede wszystkim sopran chóru i zarazem członkini tercetu La Frella.

Trio wykonało trzy utwory, m.in. „Za hory slunce zapadá” Bedřicha Smetany czy „Laudamus” Kena Berga. Natomiast chór mieszany „Canticum Novum” wykonał 14 utworów począwszy od „Już się zmierzcha” Wacława z Szamotuł, poprzez „Crucificus” Antonio Lotti, „Ave verum corpus” Wolfganga Amadeusza Mozarta, po „Christus factus est” Antona Brucknera czy „Cheruwimskają pieśń” Piotra Czajkowskiego. Wśród wzorowo wykonanych utworów pojawiły się też „Ojcze nasz” Stanisława Moniuszki oraz m.in. „Moja piosnka” Józefa Świdra do tekstu Cypriana Kamila Norwida czy „Czego chcesz od nas, Panie” również Józefa Świdra do tekstu Jana Kochanowskiego.