sobota, 8 listopada 2025
Imieniny: PL: Klaudii, Seweryna, Wiktoriusza| CZ: Bohumír
Glos Live
/
Nahoru

W Koszarzyskach rockowali pod gróniami  | 24.08.2025

W podgórskiej scenerii koszarzyskiego Dołka odbyła się w sobotę druga edycja festiwalu muzycznego Rockowani pod Gróniami. – Ideą tych spotkań jest wspieranie naszych zaolziańskich zespołów. Dlatego nie szukamy gwiazd z Polski, Czech czy Słowacji – powiedział „Głosowi” prezes Miejscowego Koła PZKO w Milikowie-Centrum Bogdan Szpyrc.

Ten tekst przeczytasz za 4 min.
Jako pierwsza stanęła na scenie grupa B-27. Fot. BEATA SCHÖNWALD
Pierwsza edycja miała miejsce rok temu i odbyła się w Milikowie. W sali Domu PZKO występowały kapele, a na zewnątrz ustawiono stoiska. – W tym roku postanowiliśmy zorganizować całość na otwartej przestrzeni. Odpowiednie miejsce znaleźliśmy w sąsiednich Koszarzyskach. Zależało nam na tym, żeby nasze zespoły miały super zaplecze, dobre nagłośnienie i wspaniałą atmosferę, którą stwarzają uczestnicy tej imprezy – zaznaczył Szpyrc.

Na drugą edycję Rockowania zaproszono siedem lokalnych kapel. Tylko jedna z nich, Arzia, zagrała również na poprzedniej edycji. – Nie było się nad czym zastanawiać. Organizatorzy zaprosili nas po raz drugi i my z wielką chęcią zagramy dziś na tej imprezie. Przyszliśmy już w południe, żeby posłuchać innych, wesprzeć ich swoim udziałem, pooddychać atmosferą panującą tu, w Koszarzyskach – przyznał gitarzysta basowy kapeli Arzia Roman Grycz.

– W zeszłym roku nie było nas na tej imprezie. Chętnie skorzystaliśmy więc z zaproszenia. Chociaż jestem z Oldrzychowic, to muszę przyznać, że w koszarzyskim Dołku jestem pierwszy raz. To bardzo sympatyczne miejsce. Przyjechaliśmy z własnymi piosenkami. Będziemy grać po polsku, ale też trochę po czesku, bo ostatnio częściej gramy dla czeskiej publiczności – zdradziła przed występem Noemi Macura z grupy Noemiracles. Jak później zaznaczyła, to, co łączy ludzi grających na tej imprezie, to nie tylko rock, ale także to, że wszyscy uczęszczali do polskiego gimnazjum.

 
GALERIA Rockowani
 

Przykładem tego był chociażby Przemek Orszulik, muzyk i wokalista, dyrektor Niestandardowego Centrum Artystycznego POArt w Czeskim Cieszynie. W sobotę razem ze swoją ekipą prowadził w Dołku warsztaty muzyczne.

– W naszym namiocie ludzie mogą zapoznać się z tym, co robimy na co dzień, na jakich instrumentach prowadzimy zajęcia. Mogą namacalnie wypróbować to, co dzieje się na scenie. Zagrać na gitarach klasycznej, akustycznej i elektrycznej, instrumentach klawiszowych, zaśpiewać do mikrofonu. Przygotowaliśmy też ofertę dla najmłodszych – dwa stoliczki z dzwonkami, ksylofonem dla dzieci i innymi pomocami, które wykorzystujemy w czasie zabaw rytmicznych i melodycznych. Jest wśród nas również instruktorka śpiewu białym głosem – przybliżył warsztatową ofertę Przemek Orszulik. – Dla mnie to jednak dziwne uczucie być na festiwalu muzycznym, kiedy nie gram na scenie – dodał.

O godz. 14.00 jako pierwsza przedstawiła się publiczności zdecydowanie najmłodsza grupa muzyczna tego popołudnia zarówno co do wieku, jak i stażu. B-27 to kapela braci Tomka i Szymka i kuzyna Janka Bezecnych, na co dzień uczniów czeskocieszyńskiej polskiej szkoły. Działają wspólnie od dwu lat, a do Koszarzysk przyjechali z mocnym rodzinnym fanklubem trzech pokoleń.

– Specjalnie rozpoczęliśmy tę imprezę wczesnym popołudniem, bo program jest naprawdę długi. Koncerty poszczególnych zespołów trwają po 30-45 minut. Po każdym występie jest około półgodzinna przerwa, żeby kolejna kapela mogła się przygotować, a ludzie odwiedzić nasze bufety i z sobą porozmawiać – wyjaśnił prezes Klubu Młodych MK PZKO w Milikowie-Centrum Jakub Haratyk.

Oferta gastronomiczna była nie tylko bogata, ale też rockowa. Można było zamówić takie dania i napoje, jak rockówka (karkówka), rockuśnica (kapuśnica), rock dog (hot dog) czy rocktur (kawa po turecku).  

Wśród występujących na imprezie zespołów oprócz B-27, Noemiracles i Arzii znalazły się również Glayzy, Frog Smile, Mimøsa i The Synks. Każda z nich otrzymała od organizatorów sympatyczny drewniany upominek w kształcie gitary z własnym logo i logo Rockowania pod Gróniami 2025. Do nabycia były też koszulki specjalnie wyemitowane na tę okazję. Wydarzenie to odbyło się dzięki wsparciu Konsulatu Generalnego RP w Ostrawie i Ministerstwa Kultury RC.


Może Cię zainteresować.