poniedziałek, 9 września 2024
Imieniny: PL: Aldony, Jakuba, Sergiusza| CZ: Daniela
Glos Live
/
Nahoru

IRA dała czadu. Mamy dla was zdjęcia z Dolańskiego Grómu  | 19.06.2022

- To był nasz pierwszy w karierze koncert w Czechach. I cieszę się, że właśnie u was w Karwinie - powiedział „Głosowi” Artur Gadowski, wokalista formacji IRA. Legenda polskiego hard rocka była jedną z gwiazd tegorocznej odsłony Dolańskiego Grómu, muzycznego festiwalu organizowanego od lat pod batutą członków MK PZKO w Karwinie-Frysztacie. 

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 30 s
IRA podczas koncertu w Karwinie. Fot. NORBERT DĄBKOWSKI

Zespół IRA w sobotni wieczór nie szczędził rockowej energii, serwując fanom przekrój swojej ponad 30 letniej twórczości. Na pierwszy ogień muzycy zagrali, jakże inaczej, „Mój dom” - bezapelacyjnie najbardziej rozpoznawalny utwór w historii grupy. Półtoragodzinny koncert fani nagrodzili gromkimi oklaskami, oczywiście na stojąco, jak przystało na prawdziwy rockowy festiwal pod gołym niebem.

Entuzjastycznie został przyjęty również ostatni występ na tegorocznym Grómie, koncert słowackiej grupy pop rockowej Team z Pal'o Haberą za mikrofonem. Największym wzięciem cieszyły się klasyki z pierwszych płyt zespołu. Na bis zabrzmiała „Reklama na ticho” z debiutanckiego albumu „Team” z 1988 roku. Wiadomo, czas biegnie nieubłaganie, ale niektóre piosenki po prostu się nie starzeją. 

Według szacunkowych, jeszcze nieoficjalnych danych przekazanych nam przez organizatorów, pod sceną bawiło się w sobotę ponad trzy tysiące fanów. - Dobrze, że po pandemii wszystko wróciło do normy. Na Grómie bywam regularnie i rzecz jasna nie mogło mnie zabraknąć również w tym roku - powiedział naszej gazecie Lech Kubala z Karwiny. 

Pełna relacja z festiwalu Dolański Gróm we wtorkowym drukowanym wydaniu gazety. Atmosfery można zakosztować na zdjęciach autorstwa Norberta Dąbkowskiego.

 

Dolański Gróm 2022

 



Może Cię zainteresować.