środa, 26 listopada 2025
Imieniny: PL: Leona, Leonarda, Lesławy| CZ: Artur
Glos Live
/
Nahoru

Cz. Cieszyn: W krainie Polskiego Gimnazjum | 25.11.2025

Zamiast pójść do swojej szkoły, pojechali do gimnazjum. Tak we wtorek zrobili zainteresowani nauką w Polskim Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego w Czeskim Cieszynie uczniowie klas 9. polskich podstawówek. Powodem był Dzień Otwarty, pozwalający, zgodnie z zaproszeniem, „poczuć” niepowtarzalny klimat tej placówki.

Ten tekst przeczytasz za 5 min. 15 s
Pokaz reakcji egzotermicznej, czyli tzw. pasty dla słonia. Fot. Beata Schönwald

O godz. 8.00 przy wejściu do gimnazjum czekała już grupa pilotów, uczniów klas 3., którzy mieli za zadanie oprowadzanie gości po budynku oraz służenie im podstawowymi informacjami dotyczącymi szkoły. Te bardziej szczegółowe zwiedzający otrzymywali w poszczególnych klasach, salach, laboratoriach oraz przy stoiskach ustawionych w tzw. łączniku. Zaglądano również do takich miejsc, jak siłownia czy kuchenka dla uczniów.

Czujesz się Polakiem, przyjdź do gimnazjum

Jako pierwsza dotarła do gimnazjum „wycieczka” z Gnojnika. – Ponieważ bardzo wiele osób jest zainteresowanych nauką w gimnazjum, nie miało sensu, żeby ktoś zostawał w szkole. Zabrałem więc całą klasę dziewiątą, wszystkich 18 uczniów – stwierdził ich wychowawca Adam Klus.

Piloci gnojnickiej grupy Adrian i Marek najpierw zaprowadzili ich do sali gimnastycznej, a następnie do auli. – Obecnie znajdujemy się w nowym budynku, który ma cztery piętra. Niedawno przeszedł remont, podobnie jak aula, która jest takim miejscem spotkań w naszej szkole. Tutaj odbywają się najważniejsze wydarzenia, prelekcje na różne tematy – wyjaśnił Adrian.

Ela Bień pokazuje owcze płuco. Fot. Beata Schönwald

W auli czekał już na nich Tomasz Słowiaczek z Parlamentu Uczniowskiego z prezentacją na temat Polskiego Gimnazjum. Obejmowała ona informacje nt. historii szkoły, kółek zainteresowań, licznych wyjazdów oraz inicjatyw, których pomysłodawcami i realizatorami są sami uczniowie. Dla słuchaczy tymi najbardziej aktualnymi wydarzeniami były kurs adaptacyjny i kurs narciarski, które odbywają się w pierwszej klasie. Prezentacja miała pomóc również w znalezieniu odpowiedzi na pytanie, dlaczego wybrać gimnazjum. – Macie przewagę nad innymi, bo mówicie zarówno po polsku, jak i po czesku, a to jest w życiu bardzo przydatne. Pracodawcy często zwracają na to uwagę, iloma językami pracownik włada – przekonywał Tomek, wymieniając kolejne atuty tej placówki, jak rozbudowana oferta językowa, dobrze wyposażone laboratoria, możliwości rozwijania pasji oraz silne związki z tradycją polską i polską mniejszością narodową. – Jeśli czujecie się Polakami, to polecam to gimnazjum – przekonywał.

Pasta dla słonia i owcze płuco

W czasie Dnia Otwartego w klasach odbywała się nauka w zwykłym trybie. Były jednak wyjątki, jak np. laboratoria czy sala multimedialna, gdzie w ciągu całego dnia odbywały się pokazy. W laboratorium fizyczno-chemicznym dziewiątoklasiści byli świadkami kilku pokazów. Obejrzeli m.in., jak po wlaniu do wody utlenionej płynu do mycia naczyń i dodaniu jodku potasu jako katalizatora powstaje tzw. pasta dla słonia. Przekonali się również, na czym polega korekcja krótko- i dalekowzroczności przy zastosowaniu odpowiednich szkieł oraz dlaczego szklane naczynia „znikają” w oleju.

Cukierek z koszyka za dobrą odpowiedź w rosyjskim quizie. Fot. Beata Schönwald

Niemniej wrażeń przysporzyły uczestnikom Dnia Otwartego odwiedziny sali biologicznej. Tam próbowali rozróżniać naturalne kości ludzkie od sztucznych oraz dotknąć – oczywiście po założeniu rękawiczek – wnętrzności owcy. – Ponieważ hodujemy owce, przyniosłam tu dziś pokazać owcze płuca, serce z tchawicą, wątrobę i nerki. Pochodzą one ze starego zwierzęcia, dlatego nie nadawały się już do niczego. Zamroziłam je więc, żeby je później wykorzystać do edukacji – zdradziła prezentująca je gimnazjalistka Elżbieta Bień.

Języki z wątkiem kryminalnym

Ponieważ przed pójściem do Polskiego Gimnazjum w Czeskim Cieszynie należy zadeklarować, na jaki wybieralny język obcy chce się uczęszczać, poszczególne grupy językowe jak co roku prześcigały się w swojej ofercie. Każda proponowała typowe dla danego kraju przysmaki, każda przygotowała specjalny program. W przypadku języka niemieckiego była to np. muzyka wielkich niemieckich kompozytorów oraz współczesnych wykonawców, „Rosjanie” przygotowali quiz językowy oraz w strojach ukraińskich zaprezentowali taniec do popularnej rosyjskiej pieśni ludowej, a „Hiszpanie” zaproponowali krzyżówkę.

Jednak największą pomysłowością wykazali się uczniowie języka francuskiego. Do swojej prezentacji wpletli wątek kryminalny związany z niedawną kradzieżą biżuterii w Luwrze. Ubrali się w stroje odpowiednie do tego wydarzenia, nakręcili filmik o tym, jak planują napad, oraz wystawili biżuterię. Nie zabrakło też makiety muzeum.

Francuska grupa. Fot. Beata Schönwald

Co ostatecznie wybiorą przyszłoroczni pierwszoklasiście, dopiero się okaże. Jak jednak zauważyła trafnie jedna z gimnazjalistek, „każdy język obcy jest trudny, ale każdego można się nauczyć”. 

W Dniu Otwartym w Polskim Gimnazjum wzięły udział zarówno zorganizowane grupy klasowe, jak i indywidualni goście. Oprócz młodzieży przyszli rodzice i nauczyciele. Każdy mógł znaleźć tu odpowiedzi na nurtujące go pytania.