Czy powstanie w końcu szczepionka na boreliozę? | 09.04.2025
Nowa
strategia, która może stać się podstawą skutecznej szczepionki przeciw
boreliozie, okazała się bardzo obiecująca w badaniach przedklinicznych. Daje
nadzieję na zapobieganie tej groźnej chorobie po latach badań, które dotąd nie
przyniosły zadowalających rezultatów.
Ten tekst przeczytasz za 3 min. 15 s
Borelioza, którą można zarazić się od kleszczy, może prowadzić do poważnych powikłań. Fot. Pixabay
Opracowanie
skutecznej szczepionki przeciw boreliozie od lat pozostaje jednym z
najważniejszych celów badaczy na całym świecie. Choroba ta każdego roku
diagnozowana jest u setek tysięcy osób. Nieleczona borelioza może prowadzić do
poważnych powikłań, takich jak przewlekłe zmęczenie, bóle stawów czy zaburzenia
neurologiczne. Pomimo wieloletnich starań nie udało się dotąd wprowadzić na
rynek szczepionki, która byłaby skuteczna, bezpieczna i możliwa do wdrożenia na
szeroką skalę.
Dotychczasowe
próby opierały się kolejno na białkach powierzchniowych bakterii Borrelia
burgdorferi: najpierw białku OspA, następnie OspC. Niedawno zaczęto sugerować,
że białko CspZ mogłoby być lepszym celem szczepionki, ponieważ w czasie
infekcji wytwarzane jest w bardzo dużych ilościach. Jednocześnie jest kluczowym
czynnikiem zakażenia, gdyż to właśnie ono pozwala bakterii uniknąć wykrycia
przez układ odpornościowy gospodarza. Problem polegał jednak na tym, że
naturalna forma tego białka nie wywołuje silnej odpowiedzi immunologicznej.
Teraz
międzynarodowy zespół badawczy odkrył, że genetyczna modyfikacja CspZ może
spowodować długotrwałą ochronę przed zakażeniem, a szczepionka oparta na tym
białku potencjalnie wymaga mniejszej liczby dawek przypominających. – Od dawna
wiedzieliśmy, że CspZ to idealny cel szczepionki, ale w swojej naturalnej
formie białko to nie pobudza układu odpornościowego wystarczająco silnie. Aby
temu zaradzić, musieliśmy zmodyfikować jego strukturę tak, by odsłonić ukryte
fragmenty, które układ odpornościowy mógłby rozpoznać i na nie zareagować –
wyjaśnili autorzy odkrycia na łamach czasopisma „Nature Communications”, gdzie
opisali swoje odkrycie.
Opracowywanie szczepionek to bardzo długi proces, który w 90 proc. przypadków kończy się niepowodzeniem. Ale nawet niedoskonała szczepionka jest lepsza niż jej brak, dlatego warto pokonywać kolejne przeszkody
Zespół międzynarodowych badaczy na łamach czasopisma „Nature Communications”
Po wielu
próbach procedura zakończyła się sukcesem – zmodyfikowane CspZ wywołało silną
odpowiedź immunologiczną u myszy użytych do badań przedklinicznych. A że – co
podkreślili naukowcy – komórki odpornościowe gryzoni i ludzi reagują w bardzo
podobny sposób, jest duża szansa, że podobny efekt wystąpi także u pacjentów.
W kolejnym
etapie badań naukowcy zajęli się zmodyfikowaniem struktury białka, aby uczynić
je bardziej stabilnym w temperaturze ciała. – Dzięki temu dłużej utrzymuje się
ono w organizmie i może stale stymulować produkcję ochronnych przeciwciał, co
znacząco zmniejsza liczbę wymaganych dawek przypominających – podkreślili.
Teraz zespół
planuje przeprowadzenie badań klinicznych na ludziach oraz wykorzystanie
testowanego preparatu do immunizacji dziko żyjących myszy, które są nosicielami
bakterii przenoszonych przez kleszcze.
– Opracowywanie
szczepionek to bardzo długi proces, który w 90 proc. przypadków kończy się
niepowodzeniem. Ale nawet niedoskonała szczepionka jest lepsza niż jej brak,
dlatego warto pokonywać kolejne przeszkody – podsumowali autorzy publikacji.