Kamil Stoch nie obniża lotów! Polski skoczek w Nowy Rok triumfował również w drugim konkursie Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch-Partenkirchen, pokonując drugiego w zawodach Richarda Freitaga przewagą prawie ośmiu punktów.
- Pomimo trudnych warunków udało mi się skoncentrować i wykonać zadanie. Głowa była na karku, a nie w chmurach - stwierdził Kamil Stoch przed kamerami TVP. Stoch, który prowadził w klasyfikacji generalnej turnieju po sobotnim triumfie w Oberstdorfie, prowadził też po pierwszej serii w Ga-Pa. Końcówka poniedziałkowych zawodów trzymała w podwójnym napięciu z powodu mocnych podmuchów wiatru, które na ponad siedem minut zatrzymały dwóch czołowych zawodników po pierwszej serii - Stocha i Słoweńca Bartola. Młody Słoweniec nie wytrzymał presji, skacząc słabo, za to Stoch pokazał klasę intergalaktyczną, lądując na 139,5 m - najdalej spośród wszystkich skoczków w poniedziałkowym konkursie. Polak na podium w Ga-Pa wyprzedził Niemca Freitaga i Norwega Fannemela. Na 12. miejscu uplasował się Dawid Kubacki, 18. był Maciej Kot, zaś pozostali polscy skoczkowie spisali się poniżej oczekiwań. Piotr Żyła był 25., Stefan Hula 27., a mocno przeziębiony Jakub Wolny 33.