Hokeiści Trzyńca przegrali pierwszy ćwierćfinalowy mecz ekstraligi z Chomutowem 0:2. Jutro druga odsłona w Werk Arenie.
Zabrakło nam skuteczności. Było dużo chcenia, ale mało dokładności - powiedział "GL" napastnik Tomáš Netik. W trzeciej tercji Stalownicy nie schodzili ze strefy obronnej Chomutowa, ale efektu w postaci kontaktowej bramki zabrakło.
Goście wyszli na prowadzenie po strzale Vondrki, na wstępie drugiej tercji na 0:2 poprawił Poletin. Piraci grali konsekwentnie z obrony, z nastawieniem na kontry. - Przeczuwaliśmy, że goście zagrają defensywnie - stwierdził napastnik Daniel Rákos. - Okazji było całkiem sporo, ale świetnie bronił Laco. To był jego mecz - dodał trzyniecki hokeista. Jutro o 17.00 szansa na rehabilitację.