Polska po dwunastu latach ponownie zagra w finałach piłkarskich mistrzostw świata. W decydującym meczu biało-czerwoni pokonali w niedzielę reprezentację Czarnogóry 4:2 (2:0) i w przyszłym roku pojadą na mundial do Rosji.
Ostatni mecz eliminacji, rozgrywany na Stadionie Narodowym w Warszawie, przyprawił kibiców o palpitację serca. Podopiecznym Adama Nawałki wystarczył do awansu remis, jednak po pierwszej połowie pewnie prowadzili 2:0. Niestety w drugiej połowie wystarczyło pięć minut dekoncentracji i w 84 min. zrobiło się 2:2. Szczęśliwie końcówka spotkania ponownie należała do biało-czerwonych, którzy zaaplikowali rywalom jeszcze dwie bramki.
Dla biało-czerwonych trafili Krzysztof Mączyński, Kamil Grosicki i Robert Lewandowski, samobójczego gola strzelił też Filip Stojkovic. Dla Czarnogóry bramki zdobyli Stefan Mugosa i Żarko Tomasevic.
Dzięki zwycięstwu Polacy po 12 latach przerwy ponownie zagrają w finałach piłkarskich mistrzostw świata. Szerzej o sukcesie piłkarskiej reprezentacji przeczytacie we wtorkowym „Głosie Ludu”.