Pierwszoligowy zespół piłkarski MFK Karwina w środę wyszedł zwycięsko z nierównej walki z koronawirusem i po dwóch tygodniach kwarantanny może powrócić do treningów. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, 23 lipca podopieczni trenera Juraja Jarábka w przedostatniej kolejce grupy spadkowej zmierzą się na wyjeździe ze Zlinem.
Wszyscy przetestowani w środę piłkarze, włącznie ze sztabem szkoleniowym, otrzymali negatywny wynik testu na obecność SARS-CoV-2. Nic nie stoi więc na przeszkodzie, żeby w przyszłym tygodniu wrócić do zaległości w grupie spadkowej Fortuna Ligi. Oprócz Karwiny pauzowały też pozostałe zespoły z tej strefy tabeli – Przybram, Opawa, Zlin, Teplice i Ołomuniec, a z niecierpliwością wypatrywali wyników testów w Karwinie również przedstawiciele drugoligowych drużyn z Brna i Dukli Praga. Jeśli bowiem na dzisiejszym nadzwyczajnym posiedzeniu Ligowej Asocjacji Piłkarskiej (LFA) drużyny zagłosują za dokończeniem rozgrywek w pierwotnej formule, włącznie ze strefą barażową, zespoły Zbrojovki Brno i Dukli Praga mogą się szykować do walki z 15. i 14. klubem pierwszoligowej tabeli.