Tomasz Adamek został znokautowany przez Erica Molinę podczas walki wieczoru na gali Polsat Boxing Night. Dla "Górala" to definitywny wyrok - czas zakończyć karierę.
Adamek schodził z ringu na bokserską emeryturę już kilkakrotnie. W 2014 roku polski pięściarz przegrał ze swoim rodakiem, Arturem Szpilką, i wszystko wskazywało na to, że zakończy swoją, piękną skądinąd, karierę. Jednak "Góral" wciąż liczył na efektowny powrót, snując plany na walkę, która zrestartuje jego karierę. Eric Molina w 10. rundzie na gali w Tauron Arenie Kraków rozwiał wszelkie wątpliwości. - To sport dla zwycięzców. Nie ma już dla mnie miejsca w ringu - powiedział dziennikarzom Adamek.