W piłkarskiej HET Lidze do rozwiązania pozostała jeszcze jedna ważna łamigłówka. Kto wraz z Brnem spadnie do drugiej ligi.
O życie powalczą w sobotę w ostatniej kolejce piłkarze Karwiny, Banika Ostrawa i Jihlawy. Karwina w bezpośredniej konfrontacji z Jihlawą musi wygrać, gospodarzom do uratowania skóry wystarczy remis. Ostrawianie przed własną publicznością zmierzą się z Brnem. Goście mogą zagrać na luzie, bo bilety do drugiej ligi zamówli już w zeszłym tygodniu.
Karwiniacy przystępują do popołudniowego spotkania w Jihlawie bez zwolnionych trenerów Josefa Muchy i Ivana Kopeciego. Drużynę w najważniejszym meczu sezonu poprowadzi menedżer sportowy, Lubomír Vlk. - Wierzę, że ten impuls pomoże wszystkim w zespole i wygramy z Jihlawą - stwierdził Jan Wolf, prezes klubu. Banik Ostrawa odlicza godziny do kluczowego pojedynku z Brnem. Z zespołem trenował wczoraj również kontuzjowany Milan Baroš, a to dobra wiadomość dla kibiców Banika i nieco gorsza dla fanów Brna. Wszystkie spotkania ostatniej kolejki HET Ligi rozpoczynają się o godz. 16.00.