– Trafiłem do znakomitego klubu, który ma na swoim koncie trzy mistrzowskie tytułu z rzędu. To zobowiązuje do jak najlepszej gry i mam nadzieję, że odwdzięczę się trenerom za zaufanie – stwierdził napastnik, który znalazł się na celowniku podbeskidzkiego klubu już przed dwoma laty. Wówczas Hudáček wybrał ofertę ze strony klubu z KHL, a dokładnie CHK Niżniekamsk, skąd bardzo szybko przeprowadził się do szwajcarskiego Lugano, a następnie do białoruskiego Mińsku.

Według trenera Stalowników, Zdeňka Motáka, Libor Hudáček wzmocni siłę rażenia mistrza RC. – To klasowy napastnik. Liczymy na jego instynkt strzelecki, który zademonstrował już w poprzednich zespołach, a także reprezentacji Słowacji – zaznaczył Moták.