Hokeiści Trzyńca wprawdzie stracili już w Lidze Mistrzów szansę na wyjście z grupy, wciąż jednak nie brakuje im motywacji – chociażby gry o trzecie miejsce tabeli grupy F. Stalownicy pierwszy krok uczynili w środę, pokonując w Werk Arenie drużynę Slovana Bratysława 3:0. W najbliższą środę 13 października rewanż w stolicy Słowacji.
Wartością dodaną zwycięskiego spotkania jest czyste konto bramkarza Ondřeja Kacetla. To zasługa świetnej gry obrońców, którzy pozwolili hokeistom Slovana na niewiele. – Już pierwsza, bezbramkowa tercja pokazała, że Slovan nie będzie miał na naszym stadionie łatwej przeprawy. W drugiej i trzeciej tercji dołączyliśmy bramki. Chciałbym podziękować drużynie za determinację, tym bardziej, że meczów jest sporo i gramy praktycznie bez chwili wytchnienia – stwierdził szkoleniowiec Trzyńca Václav Varaďa.
STALOWNICY TRZYNIEC – SLOVAN BRATYSŁAWA 3:0
Tercje: 0:0, 1:0, 2:0. Bramki i asysty: 24. D. Kofroň (Jaroměřský), 41. O. Kovařčík (M. Kovařčík, Miloš Roman), 50. Szturc (M. Adámek, Martynek).
Trzyniec: Kacetl – Kundrátek, D. Musil, M. Adámek, Jaroměřský, J. Michálek, Zahradníček, Matyáš – O. Kovařčík, M. Kovařčík, Miloš Roman – Dravecký, Matěj, M. Daňo – D. Kofroň, Szturc, Christov – Ramik, Jonáš Peterek, Martynek.