niedziela, 5 maja 2024
Imieniny: PL: Irydy, Tamary, Waldemara| CZ: Klaudie
Glos Live
/
Nahoru

Modelarze rakietowi z Czeskiego Cieszyna znowu na podium | 26.06.2017

Ten tekst przeczytasz za 2 min. 15 s
Fot. ARC Rocket Clubu Silesia Olza

17 i 18 czerwca przebiegały w pięciu kategoriach Mistrzostwa Młodzików Republiki Czeskiej w modelarstwie kosmicznym. Na starcie stanęło 31 modelarzy. Organizatorem mistrzostw był klub rakietowy z Krupki (koło Teplic w Czechach). W zawodach udział wzięło również 8 modelarzy Rocket Clubu Silesia Olza z Czeskiego Cieszyna.


W sobotę, kiedy rywalizowano w trzech kategoriach (S3A-spadochron, S4A-rakietoplan, S6A taśma hamująca) wiał bardzo silny, porywisty wiatr i dużo modeli „uciekło”. Nasi modelarze spisali się wyśmienicie. W spadochronie Jan Stopa uplasował się na drugim miejscu, zdobywając tym samym  tytuł wicemistrza republiki na rok 2017, Piotr Štirba był ósmy, a Waldemar Polednik i Damian Plonka zajęli dziewiątą lokatę. W kategorii rakietoplan piąte miejsce uzyskał Plonka, a ósmy był Daniel Cienciala. W kategorii S6A było trochę gorzej. Najlepiej z wiatrem dał sobie radę Mariusz Suchanek. Był 12.

W niedzielę aura była wspaniała i to miało wpływ na przebieg dwóch ostatnich kategorii. Modelarze naszego klubu spisali się fantastycznie. W dwóch ostatnich kategoriach nasi chłopcy zdobyli tytuły Mistrzów Czeskiej Republiki oraz wicemistrza.

Nową kategorię mistrzostw S6AP rozpoczęły 4 rundy kwalifikacyjne. 10 najlepszych zakwalifikowało się do półfinałów. Wśród nich znaleźli się nasi zawodnicy Štirba, Polednik i Stopa. Do finału wszedł Stopa, który stał się pierwszym Mistrzem Republiki Czeskiej w tej kategorii. Ostatnią, tzw. kategorią królewską S8D – RC rakietoplan (z ziemi zdalnie pilotowany model o rozpiętości 1 metra) zawładnęli nasi modelarze. Mistrzem republiki na rok 2017  stał się, co okazało się dla nas dużą niespodzianką, Piotr Štirba. Na drugim miejscu uplasował się Marian Mendrok. Obaj byli powołani do kadry narodowej i będą reprezentowali Republikę Czeską w sierpniowych mistrzostwach Europy w Polsce we Włocławku. Trzymamy kciuki, by i tam ich modele osiągnęły świetne wyniki.

Długi, 500 kilometrowy powrót do domu był więc dla nas wszyskich bardzo radosny. Tak dla zawodników, jak również ich rodziców i samego „szefa”.

Piotr Roszak (prezes klubu)


Może Cię zainteresować.