Piłkarze Karwiny sięgnęli po drugie zwycięstwo w nowym sezonie Fortuna Ligi. W niedzielę pokonali u siebie Slovácko 2:1.
Gola na wagę trzech punktów zdobył w 72. minucie pomocnik Adriel D´Avila Ba Loua. Ofensywny czarnoskóry piłkarz z Wybrzeża Kości Słoniowej zabłysnął w barwach Karwiny już w lipcowych meczach sparingowych, ale aż do tego tygodnia musiał zaczekać na swoją okazję w pierwszoligowym meczu o punkty. Powód był prozaiczny: ze sfinalizowaniem transferu zwlekano dłużej, niż się spodziewano.
Obie ekipy znacznie lepiej zagrały w drugiej, widowiskowej połowie. W pierwszej futbolu było jak na lekarstwo i dopiero deszcz lejący się z nieba obudził piłkarzy z letargu. Spokój w poczynania gospodarzy wniósł gol Tomáša Wágnera z 64. minuty. - Trema opadła, zaczęliśmy wreszcie grać. I teraz możemy bez nerwówki spojrzeć na tabelę Fortuna Ligi - stwierdził Wágner, który bramkę strzelił z rzutu rożnego. Goście zdołali już tylko strzelić kontaktową bramkę w 89. minucie. Dorobek sześciu punktów zapewnił Karwinie tymczasową ucieczkę ze strefy spadkowej. W najbliższy weekend pierwszoligowe rozgrywki z racji meczów międzynarodowych pauzują.