Piłkarze nie próżnują nawet w Święta Wielkanocne. Dziś zakończyła się część spotkań w ramach drugiej ligi. Nasze zespoły mogą czuć się prawie jak w niebie.
W południe, w dodatku przed kamerami czeskiej telewizji drużyna Trzyńca wywalczyła cenny remis w derbach z Opawą. Punkt za remis 1:1 wystrzelił podopiecznym Karla Kuli napastnik Rene Dedič, który spożytkował efektowny rajd Petra Joukla. Tuż przed godziną 17.00 zakończył się arcyważny mecz w Karwinie. Na stadionie Kovony wicelider tabeli wymęczył zwycięstwo 1:0 z Vlašimiem. Gola, który umocnił Karwinę w walce o awans do pierwszej ligi, zdobył w ostatniej minucie strzałem głową Budinský. - Przez dwanaście minut graliśmy w przewadze liczebnej. Nerwy były ogromne, ale najważniejsze, że udało się strzelić bramkę - skomentował wygraną trener Karwiny, Jozef Weber.
Więcej sportu, a także regionalnej piłki we wtorkowym drukowanym wydaniu gazety.