Polscy piłkarze wykonali plan minimum. W przedostatnim meczu eliminacji MŚ podopieczni Adama Nawałki rozbili w Erywaniu reprezentację Amenii 6:1 i pozostali liderami grupy. Hat trickiem popisał się Robert Lewandowski.
Czwartkowa noc mogła być nocą spełnionych marzeń, gdyby bowiem w Podgoricy padł remis w spotkaniu Czarnogóry z Danią, to Polacy mogli już dziś w samolocie świętować awans na przyszłoroczny mundial. Tak się jednak nie stało, Duńczycy zwyciężyli 1:0 i wszystko rozstrzygnie się dopiero w niedzielę. Orłom Nawałki wystarczy remis w niedzielnym, domowym pojedynku z Czarnogórą. Nikogo nie zdziwi chyba fakt, że Stadion Narodowy w Warszawie został wyprzedany. W tabeli grupy E Polacy prowadzą z dorobkiem 22 pkt., na drugie miejsce wskoczyli dziś Duńczycy (19).
Czwatkowy mecz z Armenią zamienił się w sielankę. Polacy szybko strzelili kluczowe bramki i drugą połowę dogrywali w piknikowym tempie. Wydarzeniem spotkania były nie tylko trzy gole Lewandowskiego, ale też powrót po rocznej przerwie do kadry pomocnika Grzegorza Krychowiaka.
ARMENIA - POLSKA 1:6
Do przerwy: 1:3. Bramki: 39. Hambardzumjan - 18., 25. i 64. Lewandowski, 2. Grosicki, 58. Błaszczykowski, 89. Wolski.