Na uroczystej gali w sali Gong w Dolnych Witkowicach wyróżnienie wręczył Gryczowi wicehetman województwa morawsko-śląskiego, Stanisław Folwarczny. - To nagroda za nietuzinkowy talent i duże poświęcenie. Mam nadzieję, że Marka Grycza zobaczymy za trzy lata w igrzyskach olimpijskich w Tokio - powiedział "GL" Folwarczny. Marek Grycz nie krył wzruszenia. - Chciałbym podziękować moim fanom, rodzicom, trenerom. Bez nich nie mógłbym uprawiać tak wymagającej dyscypliny - powiedział nam Grycz, który w zeszłym tygodniu wrócił z obozu kondycyjnego w Stanach Zjednoczonych. W sobotnim, papierowym "GL" pojawi się wywiad z Markiem Gryczem.