Hokeiści Trzyńca w ofensywnej pokazówce zdmuchnęli dziś Pardubice 8:1, awansując po czwartej ćwierćfinałowej wygranej do półfinału Tipsport Ekstraligi.
Seria pomiędzy Trzyńcem a Pardubicami była zacięta aż do decydującego starcia ćwierćfinałowego. Dziś w Werk Arenie Stalownicy nie przypuścili sensacji, wygrywając w wielkim stylu. Bramki zdobyli dla Trzyńca: Marcinko, O. Kovařčík (3), Adamský, Svačina, Vlach, Polanský, dla Pardubic honorowego gola strzelił w końcówce meczu Treille.
Co ciekawe, w tej serii wszystkie mecze wygrali gospodarze. Trzyńczanie po dwóch pierwszych ćwierćfinałach prowadzili 2:0, do Werk Areny wrócili zaś przy stanie 2:2. Szósty mecz - w piątkowy wieczór - należał do Pardubic, ale decydujące słowo w niedzielę do Stalownków. - Nie przestraszyliśmy się rywala. W Pardubicach przegraliśmy wprawdzie 3:6, ale wciąż wierzyłem w ten zespół - stwierdził szkoleniowiec Trzyńca, Václav Varaďa. W niedzielę fantastycznie zagrali m.in. młodzi Stalownicy. Hat trickiem popisał się Ondřej Kovařčík, a siedem asyst zanotował David Cienciala.
Sen o drugim mistrzowskim tytule w historii klubu wciąż jest realny.