środa, 23 kwietnia 2025
Imieniny: PL: Ilony, Jerzego, Wojciecha| CZ: Vojtěch
Glos Live
/
Nahoru

Szabelki poszły w ruch | 07.08.2019

Hokeiści Trzyńca zafundowali sobie najdłuższe wakacje w karierze. Wszystko, co piękne, kiedyś się jednak kończy. 

Ten tekst przeczytasz za 1 min.
Pierwszy trening w Werk Arenie. Fot. Petr Rubal

Drużyna mistrza RC, Stalowników Trzyniec, od zwycięskiego finału z Libercem, a dokładnie decydującego meczu z 28 kwietnia, lodowisko Werk Areny omijała szerokim łukiem. Błogie leniuchowanie skończyło się w poniedziałek 5 sierpnia, kiedy to podopieczni trenera Václava Varadi wrócili do swoich codziennych obowiązków.

W ruch poszły kije do hokeja, naostrzone łyżwy, a w powietrzu unosiła się adrenalina, bez której hokej byłby nudny jak flaki z olejem. Na pierwszym oficjalnym treningu zameldowało się trzech golkiperów, dziewięciu obrońców i piętnastu napastników. Trener Václav Varaďa zdradził m.in. dziennikarzom, że coraz bliżej powrotu do gry jest kapitan zespołu, Lukáš Krajíček, który z powodu wstrząśnienia mózgu całą drugą połowę ubiegłego sezonu spisał na straty. 

Pierwszy ostry sprawdzian zaliczą Stalownicy 13 sierpnia w domowym meczu kontrolnym z Kometą Brno. Więcej z obozu Stalowników w piątkowym, papierowym wydaniu gazety. 



Może Cię zainteresować.