Zamiast meczbolu, przegrana. Hokeiści Trzyńca polegli w czwartek wieczorem na tafli Liberca 0:3 i w serii finałowej play off ekstraligi prowadzą nad Tygrysami już tylko 2:1.
Stalownicy ruszyli na rywala z impetem, gospodarze jednak przeżyli bez uszczerbku na zdrowiu pierwsze trzy minuty i uderzyli w czwartej - z kija Kolmanna. Przed zejściem do szatni na 2:0 poprawił Lenc, który zaskoczył Kacetla strzałem z lewego skrzydła, z okolicy bulika. Drugi gol Liberca ustawił przebieg trzeciej tercji, w której goście próbowali zdramatyzować zawody, w ofensywie radzili sobie jednak nieskutecznie.
Stalowników w końcówce meczu przyhamowało wykluczenie i gra w osłabieniu, zaś w power play, z wycofanym Kacetlem, błąd obrońcy Gernáta. W piątek seria grana do czterech zwycięskich spotkań pozostaje pod Jeszczedem, ale już pewne, że w poniedziałek hokeiści ponownie zagrają w Werk Arenie. Wszystko wskazuje na to, że tegoroczny finał ekstraligi będzie trzymał w napięciu do ostatnich chwil.