Cztery mistrzowskie tytuły, w tym trzy zdobyte z rzędu – w klubową kronikę Stalowników Trzyniec wpisano dziś złotymi literami kolejny sukces. Hokeiści Trzyńca w szóstym finałowym meczu pokonali Spartę Praga na jej własnym podwórku 2:1, wygrywając całą serię 4:2. Pod Jaworowym w ten weekend będzie się działo!
W czwartkowym spotkaniu, które rozpoczęło się późną wieczorową porą (19.00), Stalownicy zagrali mądrze taktycznie. Z meczbolem na kijach nie pchali się bezmyślnie do przodu, czekając na błędy gospodarzy. A błędów Sparta popełniała dziś sporo, zwłaszcza rosyjski obrońca Matuszkin wolałby o czwartku 28 kwietnia szybko zapomnieć.
Podopieczni Václava Varadi wyszli na prowadzenie w 15. minucie po dwójkowej akcji Romana z Draveckim. Na 0:2 poprawił z rzutu karnego Svačina, który w drugiej tercji miał okazję podwyższyć na 0:3, ale jego akcja sam na sam z Hudáčkiem zakończyła się sukcesem spartańskiego bramkarza. Sparta w trzeciej tercji postawiła wszystko na jedną kartę. Na siedem minut przed końcem gospodarzom udało się strzelić kontaktowego gola po dużym błędzie Marinčina.
Chorały z trybun pchały wprawdzie Spartę pod bramkę Mazanca, trzyniecki golkiper w końcówce zaciętego spotkania stanął jednak na wysokości zadania. Mazanec, który zastąpił dziś Kacetla, dosłownie zamurował swoją bramkę. Sparta nie dała rady odmienić losów meczu nawet w power play z wycofanym golkiperem. Wraz z 60. minutą wszystko już stało się jasne: Trzyniec sięgnął po złotego hat tricka, zdobywając trzeci z rzędu mistrzowski tytuł.
Wzruszony do łez trener Václav Varad’a nie krył emocji. – Chciałbym podziękować przede wszystkim mojej rodzinie. Bez jej codziennego wsparcia nie byłoby tego sukcesu – stwierdził na gorąco główny szkoleniowiec. Varad’a, który po tym sezonie żegna się z Trzyńcem, odchodzi z klubu z podniesionym czołem.
Stalownicy po raz pierwszy w historii nie świętują zdobycia złotego medalu bezpośrednio na swoim stadionie. Kibicom, którym nie udało się dziś obejrzeć hokeja na żywo w O2 Arenie, hokeiści sprezentują radosne chwile w najbliższych dniach. O szczegółach mistrzowskiej fety pod Jaworowym poinformujemy wkrótce.