Chance Liga: 1:1 w meczu Karwiny z Ołomuńcem. Remisowy debiut Marka Jarolíma nad Olzą | 18.10.2025
Obustronnie szybki, techniczny i zacięty do samego końca był
mecz 12. kolejki Chance Ligi pomiędzy piłkarzami Karwiny i Ołomuńca. Debiut na
ławce trenerskiej Karwiny dla Marka Jarolíma zakończył się remisem 1:1.
Ten tekst przeczytasz za 3 min.
Radość w zespole Karwiny po wyrównującej bramce. Fot. mfk
Kibice na Miejskim Stadionie w Karwinie byli ciekawi, jak
poradzi sobie nowy szkoleniowiec Karwiny, Marek Jarolím, w meczu z Ołomuńcem. 41-letni trener,
który w środku tygodnia zmienił za sterem nadolziańskiego pierwszoligowca przeprowadzonego
do Pilzna Martina Hyskiego, od razu po dwóch dniach spędzonych w Karwinie
stawił czoło Sigmie w prestiżowej bitwie Śląska z Morawami.
Jarolím nawiązał w dzisiejszym meczu do swojego poprzednika, Martina
Hyskiego, ordynując drużynie ofensywny, techniczny futbol. To jednak pasywniej
grająca Sigma doczekała się pierwsza bramki – w 40. minucie na 0:1 trafił z
kontry Ahmad Ghali. Ostatnie minuty pierwszej połowy trzymały w napięciu –
najpierw sędzia odwołał po konsultacji z VAR-em rzut karny dla Ołomuńca, by
chwilę później pokazać na środek boiska – po wyrównującej bramce Dávida Krčíka. Słowacki obrońca
najlepiej zorientował się w zamieszaniu podbramkowym po dobrze wykonanym rzucie
wolnym Jiřego Fleišmana i
strzałem pod poprzeczkę wyrównał w 45. minucie na 1:1.
Bardzo dobry futbol zagościł w Karwinie również po zmianie
stron. Gospodarze dalej realizowali pomysły trenera Jarolíma, który ofensywnym futbolem chciał zdobyć
od razu w pierwszym meczu serca miejscowych kibiców. Karwiniacy często
atakowali z wykorzystaniem wahadłowych, a w ataku dzielnie bili się z obrońcami
Sigmy Gning wspiarany przez Denny’ego Samkę i Alberta Labíka.
Znów jednak o mało nie powtórzył się scenariusz z pierwszej połowy – pasywniej grająca
Sigma w 71. minucie wyprowadziła udaną akcję, wykończoną strzałem głową Vašulína
w poprzeczkę. Gospodarze też nie wykorzystali świetnej okazji do rozstrzygnięcia meczu - w 90. minucie Lucky Ezeh w dobrej pozycji dograł jeszcze pod bramkę w kierunku Samki, ale całą dobrze rokującą akcję ofensywną skasował ołomuniecki bramkarz Koutný wspólnie z obrońcami.
Trener Karwiny Marek Jarolím na konferencji prasowej. Fot. Janusz Bittmar
- Chciałbym podziękować piłkarzom za determinację i
stuprocentowe podejście do tych ważnych zawodów. Sigma zagrała bardzo dobrze, z
aktywnym pressingiem, ale nam pomogły dobrze wyprowadzone akcje ofensywne, po
których zespół uwierzył w siebie – ocenił na konferencji prasowej derby trener
Karwiny Marek Jarolím. - Mogłem liczyć na wsparcie wszystkich osób w klubie. Z aklimatyzacją pomógł mi bardzo m.in. Marek Bielan, który został w sztabie trenerskim i zna karwiński klub od podszewki. I powtarzam, jestem pod wrażeniem gry całego zespołu w tych derbach. Krčík zdobył piątą bramkę w sezonie, jest najlepszym strzelcem drużyny, pomimo że gra na pozycji stopera. Cieszę się na kolejne wyzwania w Karwinie.
KARWINA - OŁOMUNIEC 1:1
Do przerwy: 1:1. Bramki: 45. Krčík - 40. Ghali. Karwina: Lapeš – Chytrý (78. Camara), Traore, Krčík, Fleišman – Štorman (62. Křišťan), Labík – Ayaosi (82. Šigut), Samko, Singhateh – Gning (78. Ezeh).