Podopieczni trenera Róberta Kalábera dobrze zagrali tylko w pierwszej tercji, wygranej 1:0 po bramce Dominika Pasia z 15. minuty. Reszta spotkania należała do Włochów, którzy od drugiej tercji podkręcili tempo i poprawili też swoją skuteczność w ofensywie. Po trafieniach Mantenuto i Pietroniro włoska drużyna schodziła na drugą przerwę z prowadzeniem 2:1, Polacy z kolei w dużym dołku psychicznym.

Cała trzecia tercja stała pod znakiem desperackich, ale też niestety szarpanych prób Polaków próbujących odmienić losy meczu. To jednak Włosi trafili jeszcze dwukrotnie do celu, Tomáš Fučík wobec błędów defensywy był bez szans. Na 1:3 poprawił w 49. minucie Zanetti, a wynik ustalił z karnego w ostatnich sekundach meczu Tedesco.

W czwartek kluczowy mecz Polaków w kwestii zachowania szans na awans do elity – spotkanie z Ukrainą zaplanowane na godz. 15.00.