niedziela, 13 lipca 2025
Imieniny: PL: Danieli, Irwina, Małgorzaty| CZ: Markéta
Glos Live
/
Nahoru

Iga świątek wygrała Wimbledon! | 12.07.2025

Ogromny sukces! Iga Świątek jest pierwszą Polką w historii, która wygrała prestiżowy turniej na kortach Wimbledonu! W sobotnim finale Iga Świątek pokazała znakomity tenis i bez problemów pokonała Amandę Anisimovą, amerykańską tenisistkę pochodzenia rosyjskiego 6-0, 6-0. Wielkie, wielkie brawa!

Ten tekst przeczytasz za 3 min.
Iga Świątek zdemolowała rywalkę w finale Wimbledonu sięgając po historyczny sukces. Fot. TVP SPORT

W największym skrócie - Iga Świątek wygrała Wimbledon w finale, w którym zupełnie zdominowała rywalkę nie pozwalając jej na nawet na wygranie gema. Prezentowała o klasę lepszy tenis na trawiastym korcie, grała pewnie i dojrzale bezwzględnie wykorzystując każdy błąd swojej przeciwniczki. Dość powiedzieć, że mecz finałowy trwał raptem... 57 minut!

Amerykanka Amanda Anisimova w żaden sposób nie była w stanie nawiązać walki z polską tenisistką. Próbowała tego w drugim secie, ale nawet kiedy miała dogodną piłkę, nie potrafiła jej wykorzystać na swoją korzyść. Intensywność i pewność siebie, jaką prezentowała Polka okazały się kluczowe. 

Dla Igi Świątek i polskiego tenisa to historyczny dzień. W finale Wimbledonu, jednego z najbardziej prestiżowych turniejów na świecie, grały w przeszłości Jadwiga Jędrzejowska (1937 rok) oraz Agnieszka Radwańska (2012), ale żadnej z nich nie udało się zwyciężyć. Iga Świątek w sobotę 12 lipca 2025 roku napisała historię. 

Amanda Anisimova gratulując po meczu wygranej Idze Świątek i jej zespołowi podkreśliła, że gra Polki w ostatnich dwóch tygodniach była niesamowita. Nie kryła przy tym łez oraz dużych emocji z powodu porażki.

Iga Świątek zaznaczyła, że jej rywalka powinna być dumna z dotarcia do finału, zaznaczyła że stać ją na dobry tenis i wyraziła nadzieję, że jeszcze się spotkają w finale. Odnosząc się do swojego zwycięstwa zaznaczyła, że nawet o tym nie marzyła, bo to było dla niej nierealne. Nawet kiedy wygrywała inne Wielkie Szlemy miała świadomość, że o triumf w Wimbledonie będzie bardzo trudno. Podziękowała swojemu zespołowi i rodzinie, zwłaszcza tacie, bez którego jej by tu nie było – te ostatnie słowa powiedziała w języku polskim. Stwierdziła, że jej zespół wierzył bardziej w jej sukces, niż ona sama.

Pod adresem Igi Świątek po wygranej Wimbledonu pojawiło się mnóstwo gratulacji w  mediach społecznościowych. Wśród osób zachwyconych jej triumfem był m.in. wybitny polski kompozytor Zbigniew Preisner. - Wlała Pani w nasze serca wiele radości. 6:0, 6:0 w finale Wimbledonu to niespotykany sukces w jego historii. Pani talent, ciężka praca i Pani postawa również polityczna są dowodem wielkiego człowieczeństwa - napisał.


- Iga Świątek, jeszcze kilka tygodni temu przez wielu skreślana („nic już z niej nie będzie”), hejtowana, obrażana, staje dziś przed szansą na swój największy sukces. Jej historia mówi więcej o nas samych niż o tenisie. A Iga już wygrała mecz. Mecz ważniejszy niż finał Wimbledonu – napisał przed finałem premier Donald Tusk. I trudno z nim się nie zgodzić. - Wimbledon ma 148 lat i jeszcze nikt nigdy, ani mężczyzna, ani kobieta, nie wygrał finału bez straty gema! Iga przeszła do historii, chociaż Jej historia tak naprawdę dopiero się zaczęła – podkreślił premier RP po meczu Igi Świątek.