Motor się nie poddaje. Przegrana Trzyńca oznacza powrót do Werk Areny | 22.03.2024
Hokeiści Czeskich Budziejowic jeszcze nie zamówili biletów
lotniczych na przedwczesne wakacje. W piątek Motor na własnym stadionie pokonał
w czwartym ćwierćfinałowym meczu play off ekstraligi Stalowników Trzyniec 4:1
(2:1, 0:0, 2:0). Stan tej serii wciąż jest jednak korzystniejszy dla Trzyńca,
który w niedzielę w Werk Arenie przy stanie 3:1 spróbuje zwyciężyć po raz
czwarty i definitywny.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 15 s
Stalownicy w piątkowym meczu przegrali w Cz. Budziejowicach 1:4. Fot. Zenon Kisza
Wszystko, co najważniejsze, miało dziś miejsce na wstępie i
w końcówce spotkania. Do 7. minuty obie drużyny trafiały praktycznie z niczego
(5. Kondelík, 7. Toman – 5.
Nedomlel). Motor po objęciu w 7. minucie prowadzenia 2:1 zaczął kontrolować
wydarzenia na lodowisku. Zwłaszcza w drugiej odsłonie Stalownicy mieli niewiele
do powiedzenia, była to jedna z najsłabszych tercji w wykonaniu podopiecznych
Zdeňka Motáka w ostatnich
tygodniach.
W trzeciej tercji Stalownicy postawili wszystko na jedną
kartę, zdominowali strefę środkową, do pełni szczęścia zabrakło obrońcom tytułu
tylko wyrównującego gola. Hokeiści Czeskich Budziejowic wybronili się ze
wszystkich opresji. Bramkarz Hrachovina wyłapał m.in. „setkę” Libora Hudáčka, zaś w 55. minucie przyglądał się
akcji Kubíka, który po błędzie Poláška poprawił na 3:1 dla Motoru. Czwarty gwóźdź do trzynieckiej
trumny wbił do pustej bramki, podczas power play Stalowników, Ordoš.
Pierwsza wygrana Motoru w tej serii oznacza, że w najbliższą niedzielę obie ekipy zaprezentują się pod Jaworowym w piątej wzajemnej odsłonie. Stalownicy spróbują przed własną publicznością wykorzystać meczbol numer 2. Początek spotkania o godz. 17.00.