Polscy siatkarze grają dziś o złoto. Kibicujemy! | 23.07.2023
Polscy siatkarze pokonali w sobotę Japonię 3:1 (19:25, 28:26, 25:17, 25:21) w półfinale Ligi Narodów w Gdańsku i zapewnili sobie czwarty z rzędu medal tych rozgrywek. Dziś z USA zagrają o pierwsze w historii złoto tego turnieju.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Polacy pewnie wygrali z Japonią 3:1. Dziś mają szansę na złoto. Fot. PZPS
Biało-czerwoni mieli zapewniony udział w gdańskim turnieju jako gospodarz. Mimo tego
bardzo dobrze spisali się w fazie interkontynentalnej, kończąc ją na trzecim miejscu z dorobkiem dziesięciu
zwycięstw i dwóch porażek. W ćwierćfinale mierzyli się z Brazylią, którą po zaciętym starciu pokonali 3:0.
Japończycy natomiast okazali się rewelacją tegorocznej edycji Ligi Narodów. W ćwierćfinale bez większych
problemów pokonali natomiast faworyzowaną Słowenię bez straty seta. W starciu z Polakami siatkarze z kraju kwitnącej wiśni potwierdzili swoją dyspozycję, ale na niesionych dopingiem Polaków było to za mało.
W sobotnim półfinale z powodu problemów zdrowotnych Bartosza Kurka zastąpił Łukasz Kaczmarek,
natomiast za słabo spisującego się w starciu z Brazylią Wilfredo Leona mecz rozpoczął Bartosz
Bednorz. Japończycy natomiast musieli sobie radzić bez Yuji Nishidy. Mimo to to właśnie rywale biało-czerwonych wygrali pierwszego seta.
Za sprawą asa serwisowego Mateusza Bieńka, a następnie trudnej zagrywki Jakuba
Kochanowskiego Polacy objęli w drugiej partii prowadzenie 7:4. W końcówce seta konieczna była gra na przewagi, którą lepiej wykonali polscy siatkarze wygrywając 28:26. W dwóch kolejnych kontrolowali grę i odnieśli wyraźne zwycięstwo.
Dziś biało-czerwoni staną przed szansą wywalczenia pierwszego złotego medalu Ligi
Narodów. Nie udało im się to w 2021 roku, kiedy w finale przegrali z Brazylią 1:3. Poza wywalczonym wtedy
srebrem, mają w swoim dorobku także dwa brązowe krążki.
Początek finałowego meczu o godz. 20.00.