Turniej Czterech Skoczni: W Innsbrucku triumfuje Hoerl, Stoch jedenasty | 03.01.2024
Za nami trzecia odsłona Turnieju Czterech Skoczni – z powodu
zmiennego wiatru najbardziej loteryjna, a dla Polaków najlepsza i zarazem
najbardziej pechowa w dotychczasowym cyklu. W środę w Innsbrucku triumfował
Austriak Jan Hoerl, Kamil Stoch był jedenasty, Piotr Żyła czternasty.
Ten tekst przeczytasz za 1 min. 30 s
Jan Hoerl triumfatorem w Innsbrucku. Fot. oficjalna strona skoczka
Po pierwszej, w miarę spokojnej serii, jeszcze nic nie
wróżyło kłopotów z wiatrem. Te nastały na półmetku finałowej serii, po skoku
Czecha Romana Koudelki (121 m), który po trzech latach znów znalazł się w czołowej 20 zawodów Pucharu Świata.
Jury konkursowe wstrzymało rywalizację
na kilkanaście minut, obawiając się najgorszego – anulowania całej drugiej
serii. W końcu wiatr nieco zlitował się nad zawodnikami, skaczący jednak w
trudnych warunkach, czwarty po pierwszej serii Piotr Żyła, wylądował zaledwie
na 115 m, tracąc szansę na podium.
Światło w tunelu zaświeciło w Innsbrucku dla Kamila Stocha. Najlepszy
z podopiecznych Thomasa Thurnbichlera w dzisiejszych zawodach w drugiej serii
odpalił petardę (130 m), awansując na 11. pozycję. Szkoda, że w zawodach
zabrakło Dawida Kubackiego, szkoda też przeciętnych skoków Aleksandra
Zniszczoła (24. miejsce) i Pawła Wąska (29.), ale w Innsbrucku naprawdę powiało
optymizmem.
Kamil Stoch zanotował najlepszy występ w tym sezonie. Fot. PZN
Najlepiej i najrówniej w trudnych warunkach pogodowych
skakał dziś reprezentant gospodarzy Jan Hoerl. W drugiej serii Austriak
przypieczętował wygraną, lądując w loteryjnym wietrze na 127,5 m. Drugie miejsce
zajął Japończyk Ryoyu Kobayashi, a na trzeciej lokacie uplasował się Austriak Michael
Hayboeck.
Rozstrzygnięcie 72. Turnieju Czterech Skoczni zaplanowano na
sobotnie popołudnie w Bischofshofen. Początek o godz. 16.30.