Turniej Tolerancji: zabrakło niewiele, by awansować z grupy | 09.06.2025
Reprezentacja
Polaków w Republice Czeskiej wróciła w weekend z kolejnej edycji Turnieju
Tolerancji, wydarzenia piłkarskiego, na którym spotykają się mniejszości
narodowe w RC, by walczyć o puchar Senatu RC. Po ubiegłorocznym trzecim miejscu
naszej drużyny, tym razem rywalizacja nie układała się po myśli ekipy Romana
Konderli.
Ten tekst przeczytasz za 2 min. 60 s
Nasza piłkarska ekipa w komplecie na stadionie Juliska w Pradze. Fot. ARC
– Najważniejszy
jest jednak udział i godna reprezentacja polskiej mniejszości narodowej w Pradze. Do
Pragi mamy najdalej, ponownie przyjechaliśmy więc już w piątek, żeby zdążyć i
dobrze się zaaklimatyzować. Niestety nie udało nam się wyjść z grupy, ale
chłopaki dali z siebie wszystko – powiedział „Głosowi” Roman
Konderla, szef zaolziańskiej drużyny.
Nasza reprezentacja trafiła do grupy C obok Japonii,
Macedonii, Mołdawii, Brazylii i Włoch. W meczach grupowych drużyna nawiązała
wyrównaną walkę ze wszystkimi ekipami, kilkakrotnie zabrakło przysłowiowego
szczęścia. Na otarcie łez udało się wygrać z… Brazylią. – Tak, Brazylijczycy
przegrali z nami 1:2, ale wolelibyśmy zaliczyć więcej takich wyników. Na
przykład z Włochami długo utrzymywaliśmy korzystny rezultat, bramkę na 1:1
straciliśmy dosłownie w ostatnich sekundach – przyznał Konderla.
Skład naszej kadry: Benjamin Krężelok – Piotr Pasz
(kapitan), Daniel Słowik, Mateusz Bartnicki, Viktor Burawa, Marek Szwed, Marcin
Niesłanik, Bogdan Bocek, Adrian Ondraszek, Jakub Świerczek, Sebastian Wojtas, Radek Słowik,
Mateusz Sikora, Marek Sikora. Kierownik i trener ekipy: Roman Konderla.
Zespół, który zaprezentował się w tym roku na Julisce w
Pradze, zbudowany był w zasadzie od nowa. Czerwcowy termin i ważne mecze dla
niektórych piłkarzy występujących w regionalnych drużynach spowodowały, że nie
wszyscy zawodnicy mogli uczestniczyć w turnieju. – Chciałem dać szansę też
nowym twarzom w zespole, budujemy ekipę m.in. pod kątem przyszłorocznych
igrzysk polonijnych. Myślę, że pomimo braku doświadczenia pokazaliśmy się z
korzystnej strony. Walczyliśmy do końca, zabrakło niewiele, żeby przebić się z
grupy do fazy pucharowej – zaznaczył Konderla.
W barwach zaolziańskiej drużyny zabrakło najlepszego
strzelca poprzedniej edycji, Denisa Niesłanika, który akurat w tym samym
terminie rozegrał fantastyczne spotkanie w czwartoligowych rozgrywkach,
strzelając dla Witkowic hat tricka w ważnym meczu z Hawierzowem. – Z Denisem
bylibyśmy mocniejsi w ofensywie, ale zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że
Witkowice go nie zwolnią. To świetny piłkarz i życzę mu jak najlepiej w
karierze – ocenił w rozmowie z naszą gazetą szef ekipy. – Turniej oceniam
pozytywnie, aczkolwiek nie awansowaliśmy z grupy. Mołdawia pokazała w naszej grupie
znakomitą piłkę, podobnie jak Macedonia – dodał Konderla.
Wyniki reprezentacji Polaków w RC: Polska – Japonia 0:0, Polska – Macedonia 0:3, Polska –
Mołdawia 1:2, Polska – Brazylia 2:1, Polska – Włochy 1:1.
Ze zwycięstwa w tegorocznej edycji turnieju radowała się
ekipa Ukrainy, która obroniła tytuł sprzed roku. Ukraińcy w finale pokonali
Mołdawię. Na podium turnieju stanęła też reprezentacja Wietnamu.