Świątek po sensacyjnym wyeliminowaniu rozstawionej z numerem 1 Rumunki Simony Halep idzie w Paryżu jak burza, konsekwentnie realizując swój plan, który odmieni i już odmienił jej sportowe życie. Jako finalistka French Open, bez względu na wynik sobotniego finału singla, będzie budziła przerażenie w oczach rywalek, stając się gwiazdą młodej generacji. 

Polka w dzisiejszym półfinale znów zagrała rewelacyjnie, wykorzystując swoje największe atuty - serwis i return, z którymi miażdżyła argentyńską przeciwniczkę. Świątek w finale turnieju zmierzy się z Amerykanką Sofią Kenin, która w półfinale pokonała 6:4 i 7:5 Czeszkę Petrę Kvitową.

- Trzymajcie za mnie kciuki. Wiem, że kibicują mi Polacy na całym świecie i to mnie napędza - stwierdziła w studio stacji Eurosport 19-letnia tenisistka.